Tego nikt się nie spodziewał. Po serii porażek (przerwanych przez triumf "Deadpoola i Wolverine'a") Marvel wytoczył ciężkie działa: do MCU powraca Robert Downey Jr.! Jednak nie jako Iron Man, ale superzłoczyńca Doktor Doom. A to nie koniec niespodzianek.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Robert Downey Jr. wystąpił jako Tony Stark (Iron Man) w aż 10 filmachMarvel Cinematic Universe. Pierwszy raz wcielił się z komiksową legendę w 2008 roku, a ostatni w 2019 roku.
Przypomnijmy, że w "Avengers: Koniec gry" Stark zginął w ostatecznej walce zThanosem – złoczyńcą, który chciał przy użyciu Kamieni Nieskończoności usunąć połowę populacji we wszechświecie. Od 2019 roku Downey Jr. nie ma więc w Filmowym Uniwersum Marvela, chociaż wielu fanów liczyło na powrót Iron Mana.
Kevin Feige, szef Marvel Studios, zapewniał jednak, że nie ma planów, by ponownie wrzucić superbohatera do "Avengersów". – Nie będziemy go więcej tykać. Wszyscy ciężko pracowaliśmy, aby dojść do tego momentu i nigdy nie chcielibyśmy magicznie cofnąć jego śmierci – podsumował w rozmowie z tygodnikiem "Variety".
Ale jak pisaliśmy w naTemat, krytyk filmowy Jeff Sneider kilka dni temu dowiedział się u anonimowego informatora z Hollywood, że istnieje plan przywrócenia Downey Jr. do MCU. Pisał, że zdobywca Oscara za "Oppenheimera" miałby zagrać wariant Tony'ego Starka, który staje się superzłoczyńcą o pseudonimie Doktor Doom, czyli wrogiem Fantastycznej Czwórki. W końcu Marvel jest obecnie zafascynowany multiwersum.
Dalsza część artykułu poniżej.
Robert Downey Jr. wraca do Marvela! Ale wcale nie zagra Iron Mana, tylko Doktora Dooma
I właśnie zostało to potwierdzone! I to nie byle gdzie, bo na słynnym Comic Conie w San Diego. Na prezentacji Marvela w sobotę pojawił się triumfalnie sam Robert Downey Jr., który został powitany olbrzymimi owacjami fanów. W ręku dzierżył nową maskę: wspomnianego "złola" Doktora Dooma.
Jak czytamy w magazynie "Variety", Downey Jr. zagra Doktora Dooma w "Avengers: Doomsday", który zostanie wyreżyserowany przez samych Joe i Anthony'ego Russo, którzy również powracają do Marvela. Bracia Russo nakręcili już cztery filmy dla Marvel Cinematic Universe, w tym jego największe kasowe hity: "Avengers: Wojna bez granic" i "Avengers: Koniec gry".
Duet reżyserski ma w planach wyreżyserować dwa nowe filmy o Avengersach: właśnie "Doomsday", który wprowadzi postać Victora von Dooma/Doctor Dooma oraz "Avengers: Secret Wars".
Sam Downey Jr. już wcześniej wyrażał chęć powrotu do Marvela. W wywiadzie z magazynem "Esquire" powiedział niedawno, że byłby wniebowzięty, gdyby znów zaproponowano mu rolę. – To integralna część mojego DNA. Ta rola mnie wybrała – podkreślił hollywoodzki gwiazdor.
Dodajmy, że w ostatnich latach Marvel zaliczył sporo klap ("The Marvels", "Ant-Man i Osa: Kwantomania"), a zainteresowanie fanów MCU nieco opadło. Przywrócenie Downey Jr. i braci Russo to więc skalkulowana taktyka, aby przywrócić entuzjazm fanów i powrócić na szczyt (co z pewnością kosztowało Marvel Studios niezłą sumkę...). Być może nieco desperacka, ale tłumy w kinach są raczej pewne.
Marvel zaliczył też właśnie swój długo wyczekiwany sukces: "Deadpoola i Wolverine'a", który łączy uniwersum Wade'a Wilsona z Marvel Cinematic Universe. W kultowych rolach powrócili Ryan Reynolds i Hugh Jackman, a recenzję Zuzanny Tomaszewicz przeczytacie poniżej.