Nie cichnie afera po zawieszeniu Przemysława Babiarza przez dyrekcję Telewizji Polskiej. Powód? Nazwanie "wizją komunizmu" "Imagine", słynnego utworu Johna Lennona z 1971 roku uważanego za uniwersalny hymn pokoju i jedności. Teraz decyzję TVP skomentował prezydent Andrzej Duda. Krótko, ale dosadnie.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
W piątek Przemysław Babiarz, który komentował ceremonię otwarcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżuna antenie TVP Sport,tak ocenił zaśpiewaną przez Francuzkę Juliette Armanet piosenkę Johna Lennona: – Świat bez nieba, narodów i religii. To jest wizja pokoju, który ma wszystkich ogarnąć. To jest wizja komunizmu, niestety.
Po tych słowach TVP zdecydowało się zawiesić dziennikarza. "Wzajemne zrozumienie, tolerancja, pojednanie – to nie tylko podstawowe idee olimpijskie, to także fundament standardów, którymi kieruje się nowa Telewizja Polska. Nie ma zgody na ich łamanie" – napisano w komunikacie prasowym.
"Informujemy, że po wczorajszych skandalicznych słowach Przemysława Babiarza, został on zawieszony w obowiązkach służbowych i nie będzie komentował zmagań podczas Igrzysk Olimpijskich" – czytamy w oświadczeniu TVP.
Sam dziennikarz sportowy nie chciał komentować sprawy. Jak pisaliśmy w naTemat, portal Plejada.pl skontaktował się z komentatorem sportowym i poprosił go o komentarz w sprawie decyzji TVP. "Nie mogę, przepraszam" – tylko tyle odpisał tej redakcji Babiarz.
Czytaj także:
Andrzej Duda komentuje zawieszenie Przemysława Babiarza w TVP
Aferę z Przemysławem Babiarzem i "Imagine" skomentował też Andrzej Duda. Prezydent udzielił krótkiej, choć dosadnej wypowiedzi dla serwisu SportoweFakty Wirtualnej Polski. – Wydaje mi się, że twórczość artystyczną można interpretować na różne sposoby i nikt nie powinien tego zabraniać. Widzę, że u nas zapanowała jakaś nowość, że jednak nie wolno przedstawiać swojego punktu widzenia – stwierdził.
Decyzja TVP wywołała olbrzymie oburzenie na prawicy. W mediach społecznościowych grzmiał były prezes TVP Jacek Kurski, który stwierdził, że "od dłuższego czasu trwa zaplanowana zapaść i dewastacja Telewizji Polskiej" i nazwał "Imagine" Johna Lennona "lewackim manifestem".
"Panie Przemku, przyjdzie czas gdy winni odpowiedzą za krzywdzenie ludzi i zniszczenie Telewizji, a podsądni będą sędziami" – dodał.
Ale nie tylko prawa strona krytykowała decyzję TVP. Babiarza broniła też, chociażby przedstawicielka Lewicy Anna Maria Żukowska. "Nie no TVP, czy Wyście zwariowali?! My tu się możemy przekomarzać na Twitterku o sensy, ale żeby z tego powodu zawieszać dziennikarza?" – uważa posłanka.
Jak wskazała, "nie zna środowiska sportowego, dlatego prosi Tomasza Zimocha i Krzysztofa Stanowskiego o przekazanie red. Babiarzowi słów wsparcia ode mnie". "To jest skandal" – oceniła.
Co John Lennon mówił o "Imagine"?
Wielu obrońców Przemysława Babiarza zwraca uwagę, że sam Lennon mówił pół żartem, pół serio w jednym z wywiadów: "'Imagine', które mówi: 'Wyobraźcie sobie, że nie ma już religii, nie ma już kraju, nie ma więcej polityki', jest właściwie manifestem komunistycznym, mimo że nie jestem szczególnie komunistą i nie należę do żadnego ruchu".
Jak pisaliśmy w naTemat, były Beatles nazwał też "Imagine" piosenką "antyreligijną, antynacjonalistyczną, antykonwencjonalną i antykapitalistyczną". – Ale ponieważ jest upiększona, została zaakceptowana – dodał Lennon, który w latach 60. i 70. był mocno związany z ruchem kontrkultury. Jego "Imagine", a zwłaszcza odniesienie do świata bez religii i państw, wywołało już kilka dekad temu spore kontrowersje w niektórych środowiskach.
Jednak o samej religii w piosence (którą zainspirowała m.in. książka z chrześcijańskimi modlitwami) mówił w "Playboyu" w 1980 roku tak: "Jeśli potrafisz sobie wyobrazić świat, w którym panuje pokój, bez wyznań religijnych – nie bez religii, ale bez tego całego 'mój Bóg jest większy od twojego Boga' – to może to się ziścić".