nt_logo

Babiarz milczy, tymczasem Ballard... Też wyleciał z IO w Paryżu, a teraz nie gryzie się w język

Weronika Tomaszewska

31 lipca 2024, 18:13 · 2 minuty czytania
Niedługo po zawieszeniu Przemysława Babiarza okazało się, że nie jest on jedynym dziennikarzem, komentującym Igrzyska Olimpijskie, którego losy tak się potoczyły. Bob Ballard również został odsunięty od swojej pracy po niewybrednym komentarzu o pływaczkach. Brytyjski dziennikarz Eurosportu, w przeciwieństwie do Polaka, zabrał już głos ws. decyzji swoich przełożonych.


Babiarz milczy, tymczasem Ballard... Też wyleciał z IO w Paryżu, a teraz nie gryzie się w język

Weronika Tomaszewska
31 lipca 2024, 18:13 • 1 minuta czytania
Niedługo po zawieszeniu Przemysława Babiarza okazało się, że nie jest on jedynym dziennikarzem, komentującym Igrzyska Olimpijskie, którego losy tak się potoczyły. Bob Ballard również został odsunięty od swojej pracy po niewybrednym komentarzu o pływaczkach. Brytyjski dziennikarz Eurosportu, w przeciwieństwie do Polaka, zabrał już głos ws. decyzji swoich przełożonych.
Bob Ballard podzielił los Przemysława Babiarza. Fot. X / Bob Ballard

Od kilku dni tematem numer jeden w polskich mediach jest zawieszenie Przemysława Babiarza przez władze TVP. Stało się tak po tym, jak podczas ceremonii otwarcia Igrzysk Olimpijskich dziennikarz wspomniał o komunizmie w odniesieniu do piosenki "Imagine".


Nie trzeba było czekać długo aż... pewien Brytyjczyk Bob Ballard podzielił los Polaka. Jednak w przypadku komentatora Eurosportu poszło o zupełnie inną sytuację. Ballard pokusił się o seksistowski komentarz tuż po zwycięstwie pływaczek z Australii.

Czy rozpoznasz te smakołyki z Tunezji, Hiszpanii, Włoch i Bałkanów? Sprawdź się w naszym pysznym quizie!

Mollie O'Callaghan, Emma McKeon, Meg Harris i Shayna Jack po odebraniu złotego medalu olimpijskiego w sztafecie 4x100 metrów, nieco dłużej cieszyły się z sukcesu, przez co opóźnił się harmonogram kolejnych startów na basenie.

Cóż, kobiety właśnie skończyły. Wiecie, jakie są kobiety… kręcą się i robią makijaż – powiedział na antenie Bob Ballard. Na te słowa został zawieszony i odsunięty od możliwości dalszego komentowania igrzysk w Paryżu.

Babiarz milczy, a Ballard? Powiedział, co myśli o decyzji przełożonych

W czasie, gdy Przemysław Babiarz wciąż jeszcze nie skomentował swojego zawieszenia, inną postawę przyjął Brytyjczyk.

Ballard na antenie LBC przyznał, że "fala krytyki, jaka na niego spadła, nieco go przytłoczyła". – To była jednorazowa sytuacja. Niektórzy mogliby powiedzieć, że staromodna. ''Bob, jesteś starym dziadem'', cokolwiek. Nigdy nie miałem na celu kogoś urazić lub zdenerwować – dodał.

W dalszej części ocenił decyzję swoich szefów. – Myślę, że moi pracodawcy zareagowali przesadnie. Oczywiście radzę sobie z tym najlepiej, jak potrafię – skwitował.

To nie pierwszy raz, gdy Ballard zabiera głos po srogich konsekwencjach swojego komentarza. Wcześniej wydał też oświadczenie w tej sprawie.

"Komentarze, które wygłosiłem podczas sobotniej ceremonii zwycięstwa w australijskiej sztafecie stylem dowolnym, wywołały pewną obrazę. Nigdy nie było moim zamiarem nikogo denerwować ani poniżać, a jeśli to zrobiłem, przepraszam. Jestem wielkim zwolennikiem kobiecego sportu" – napisał.

"Będzie mi bardzo brakować zespołu Eurosportu i życzę im wszystkiego najlepszego na resztę igrzysk olimpijskich" – wspomniał na koniec. Przypomnijmy, że Bob Ballard od ponad czterdziestu lat komentuje sportowe imprezy. Przez brytyjskie media jest nazywany "weteranem".