Widok przechodniów ze zwierzętami na smyczy to raczej nic nowego. W Częstochowie doszło jednak do nietypowego zdarzenia. Jeden z mieszkańców został nagrany podczas spaceru ze swoim "pupilem". Internauci nie kryją rozbawienia. O co chodzi?
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Kilka dni temu w Częstochowiedoszło niecodziennego zdarzenia. Sytuacja została nagrana a materiał wideo udostępniono w aplikacji TikTok, gdzie w trakcie weekendu cieszył się on sporą oglądalnością wśród użytkowników.
Filmik przedstawia mężczyznę przechodzącego przez pasy. W jednej ręce trzyma on torbę, a w drugiej najprawdopodobniej smycz... z tym że nie wyprowadza na spacer pupila, lecz mikrofalówkę. Do sytuacji doszło na ulicy Jasnogórskiej.
Materiał szybko zdobył popularność wśród odbiorców, a pod nim pojawiło się wiele komentarzy, w których użytkownicy wyrazili swoje rozbawienie zaistniałą sytuacją.
"Mikrofalówka też musi wyjść na spacer, takie rzeczy, to tylko u nas", "Spokojnie, Mikruś nie gryzie", "Takie sceny tylko w Częstochowie", "Pewnie idzie z Reksiem do weterynarza", "Muszę swoją kiedyś na spacer wyprowadzić", "Masz dziś czas? Nie, muszę wyprowadzić mikrofalówkę na spacer" – brzmi treść wybranych komentarzy pod popularnym materiałem.
Część internautów zaczęła żartować z tego, co jeszcze można wyprowadzać na spacer. Może pralkę? Albo odkurzacz lub wannę? Pomysłów jest sporo.
To nie pierwsze takie nagranie w sieci
Wyżej opisana sytuacja w Częstochowie, to nie pierwszy taki przypadek. W zeszłym roku głośno było na temat zajścia w Łodzi, gdzie internautka nagrała, jak mężczyzna również przechodził przez pasy z mikrofalówką na smyczy.