Obecna sytuacja na Korčuli w Chorwacji może wpłynąć na plany urlopowe wielu turystów. Jak się okazuje, w wodzie przy jednej z popularnych plaż wykryto obecność groźnych bakterii. Sytuacja może mieć poważne konsekwencje zdrowotne dla tych, którzy mieli kontakt z wodą. Władze zareagowały natychmiast i wprowadziły niezbędne ograniczenia.

Zakaz kąpieli na Korčuli z powodu zanieczyszczenia wody

Jak przekazano, przy hotelu Lume w Smokvicy w próbce wody morskiej stwierdzono zanieczyszczenie fekaliami, a dokładnie bakterią Escherichia coli. Woda nie spełnia wymogów bezpieczeństwa (stężenie bakterii jest zbyt wysokie), dlatego bezzwłocznie wprowadzono zakaz kąpieli na tym obszarze.

"Ponieważ próbka morza pobrana na plaży hotelu Lume w Smokvicy na Korčuli nie spełnia wymogów przepisów ze względu na zanieczyszczenie odchodami, pływanie nie jest dozwolone zalecane do odwołania" – brzmi komunikat hrabstwa, cytowany przez niemiecki tytuł "Today".

Agencja Ochrony Środowiska na ten moment nie podała jeszcze przyczyny zanieczyszczenia. Obecna sytuacja jest sporym zaskoczeniem, gdyż poprzednia kontrola, która miała miejsce kilka dni, temu wykazała doskonałą jakość wody.

Możliwe konsekwencje po kontakcie z wodą

Sytuacja jest poważna, gdyż kontakt z zarazkami może spowodować wiele dolegliwości, jak problemy żołądkowo-jelitowe lub liczne infekcje m.in. skóry, uszu, oczu czy jamy nosowej.

Władze są w trakcie intensywnych badań. Pobieranie próbek będzie powtarzane, aż do momentu, w którym zostanie uzyskana całkowita pewność, że niebezpieczeństwo minęło i nie ma zagrożenia zdrowia dla obywateli.

Taki obrót wydarzeń to cios dla mieszkańców i turystów – nie mogą oni skorzystać z plaży i orzeźwiającej kąpieli w morzu w środku lata.

Przebywającym aktualnie na wyspie pozostaje na ten moment czekać na dalszy rozwój sytuacji i wiadomości od Agencji Ochrony Środowiska. Osoby, które w najbliższych dniach miały udać się na urlop na Korčulę, stoją przed poważnym dylematem, co zrobić w zaistniałej sytuacji.