Tematem numer jeden po zachodniej stronie Odry niezmiennie pozostają wyniki wyborów lokalnych w Saksonii i Turyngii. W obu wschodnich landach wysokie poparcie uzyskały bowiem siły populistyczne – prawicowa AfD oraz lewicowa BSW. W specjalnym oświadczeniu swoje zaniepokojenie tym faktem postanowił wyrazić nawet Centralny Komitet Niemieckich Katolików.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
7,3 proc. głosujących w Saksonii poparło socjaldemokratów z SPD, 5,1 proc. trafiło na konto Die Grünen, a 0,9 proc. głosów zgarnęli liberałowie z FDP.
Podobnie wyglądają wyborcze rozstrzygnięcia w Turyngii. Tam AfD triumfuje z wynikiem 32,8 proc., drugie jest CDU, które poparło 23,6 proc. głosujących, a polityczne podium z 15,8 proc. zamyka BSW.
13,1 proc. to wynik Die Linke, 6,1 proc. głosów otrzymała SPD, 3,2 Die Grünen, a FDP 1,1 proc.
Kto będzie rządził w Dreźnie i Erfurcie? Niemieccy katolicy apelują do politycznego establishmentu
Takie wyniki sprawiają, że w obu landach trudno rozpocząć negocjacje koalicyjne, gdyż rozgrywający od dekad na niemieckiej scenie politycznej chadecy, socjaldemokraci i zieloni zarzekali się, iż nie będą współpracować z AfD i BSW. Ze względu na swoje eurosceptyczne i prorosyjskie postulaty formacje te miały znajdować się za tzw. zaporą ogniową.
Teraz o to, aby nie ulec koalicyjnej pokusie z prawa lub lewa, do niemieckiego establishmentu politycznego apeluje Centralny Komitet Niemieckich Katolików (niem. Centralkomitee der deutschen Katholiken, ZdK).
W specjalnym oświadczeniu szefowa tej organizacji Irme Stetter-Karp wskazała, że "ziarno populistycznych i ekstremistycznych sił coraz częściej przynosi owoce". "Teraz kluczowe jest, aby wykorzystywać większości demokratyczne poza AfD do tworzenia koalicji rządowych" – apelują władze ZdK.
QUIZ: Tylko prawdziwy Polak zna Niemców tak dobrze! Sprawdź, co wiesz o sąsiadach zza Odry
Stetter-Karp sceptycznie odniosła się jednak także do scenariuszy, które zakładają, że w Saksonii i Turyngii AfD nie dojdzie do władzy, ale kosztem zawarcia przez chadeków sojuszu z ekipą Wagenknecht.
Zdaniem Centralnego Komitetu Niemieckich Katolików, BSW musi najpierw "pilnie wyjaśnić swoje rozumienie demokracji". ZdK nie jest zaniepokojone stricte socjalnymi postulatami, ale alarmuje, iż "BSW wspiera narrację o oszukanym społeczeństwie".
"Z niepokojem patrzymy nie tylko na prorosyjskie wypowiedzi, ale także na antysemickie stanowiska, które częściowo są rozpowszechniane przez członków i sympatyków BSW" – podkreśliła Irme Stetter-Karp.