Wiemy, kiedy nadejdzie załamanie pogody w Polsce. Taka będzie reszta września
redakcja naTemat
09 września 2024, 07:37·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 09 września 2024, 07:37
Po ciepłym początku miesiąca z temperaturami przekraczającymi grubo 25°C w całym kraju, w kolejnych tygodniach września możemy spodziewać się znaczącego ochłodzenia oraz wzrostu liczby deszczowych dni. Prawdziwa jesień zbliża się do Polski wielkimi krokami.
Reklama.
Reklama.
Nowe prognozy pogody. Tak mają zmieniać się warunki atmosferyczne we wrześniu
Na początku września w Polsce dominowały ciepłe, a miejscami nawet upalne dni. Temperatury często sięgały 28-30°C, zwłaszcza na południu i zachodzie kraju, obejmując zarówno Wrocław, Katowice czy Kraków, jak i Trójmiasto. Chociaż te warunki bardziej przypominały środek lata niż zbliżającą się jesień, teraz z każdym dniem powinniśmy obserwować większą zmienność pogody.
Według modeli klimatycznych ECMWF i CFS wrzesień 2024 roku ma być cieplejszy od normy o około 1-2,5°C, ale pomimo mimo średnio wyższych temperatur, nie przewiduje się już dalszych fal upałów. Od bieżącego tygodnia nadejść mają ochłodzenia, do których przyczynią się lokalne burze. W górskich regionach spodziewane są zaś pierwsze przymrozki.
Na drugi pełny tydzień września synoptycy przewidują, że zaczniemy odczuwać skutki napływu chłodniejszych mas powietrza z północy, które uderzą przede wszystkim w Gdańsk, Koszalin czy Szczecin. Jednak także w większości centralnych i południowych regionów Polski od połowy miesiąca temperatury zaczną spadać wyraźnie poniżej 20°C.
Znacząco chłodniejsze niż w ostatnich dniach mają stać się wieczory i noce. Wspominaliśmy już o górach, ale od przyszłego tygodnia pierwsze przymrozki możliwe będą także na tzw. ścianie wschodniej.
Wtedy zacznie się prawdziwa jesień. Kluczowy trzeci tydzień września 2024 roku
Wedlug aktualnych danych meteorologicznych, kluczowym momentem załamania pogody będzie koniec trzeciego tygodnia września, kiedy to Polska znajdzie się pod wpływem układów niżowych z zachodu. Zjawiska te przyniosą intensywne opady deszczu oraz silniejszy wiatr, zwłaszcza w zachodnich i północnych częściach kraju.
Wrzesień to miesiąc, w którym muszą pojawić się pierwsze oznaki typowej jesieni. W niektórych centralnych częściach kraju, zwłaszcza na równinnych terenach pomiędzy Warszawą i Łodzią zaczną występować gęste mgły radiacyjne, które zawsze mocno utrudniają poruszanie się po drogach. Są one wynikiem wyraźnego ochłodzenia powietrza nocą oraz zwiększonej radiacji ciepła z powierzchni ziemi.
QUIZ: Te zwierzęta żyją w Polsce. Czy rozpoznasz je wszystkie?
Prognozy na drugą połowę września sugerują naprawdę znacznie bardziej deszczową aurę niż na początku miesiąca. Wpływ układów niskiego ciśnienia, które będą dominować nad Polską, przyniesie bardziej niestabilne warunki pogodowe.
Pod koniec września powinniśmy spodziewać się kolejnej fali ochłodzenia, która przyniesie jeszcze niższe temperatury. W północnych i wschodnich regionach temperatura w ciągu dnia może spaść do zaledwie 12-15°C, a na przykład w Zakopanem, wartości te mogą zejść nawet poniżej 10°C. Wyżej w górach możliwe są ujemne temperatury utrzymujące się już na dłużej.