Reklama.
Ludwik Dorn opowiadała o swojej wizji dwudziestolecia polskiej sceny politycznej, którą opisał w rozmowie z Robertem Krasowskim w "Anatomii słabości". Mówił o konkretnych wydarzeniach, ale i o postaciach polityki. Stwierdził, że Kwaśniewski może wrócić na scenę, bo jest sfrustrowany bezczynnością. Były trzeci bliźniak nie chciał jednak mówić o swoim dawnym politycznym partnerze. – Proszę mnie o to nie pytać. Nie jestem kaczologiem – odparł pytany o prezesa PiS.
Wydawać by się mogło, że opinia publiczna zapomniała Aleksandrowi Kwaśniewskiemu występy w Charkowie, kiedy Kwaśniewski chwiał się i mówił niewyraźnie. Dopiero po latach przyznał, że pił wtedy alkohol. O sprawie przypomniał Leszek Miller, który przyznał, że dzięki zabiegom u szefów telewizji wyemitowano tylko najdelikatniejsze fragmenty. CZYTAJ WIĘCEJ