Polacy coraz chętniej rezerwują wakacje z dużym wyprzedzeniem. Ma to wiele zalet, na czele z niższymi cenami. Jednak o tani wyjazd na all inclusive w 2025 roku może być bardzo trudno. Turcja, nasz ulubiony kierunek, drastycznie podrożała, a nie jest jedynym takim przypadkiem.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Wiele osób ma dopiero przed sobą wyjazd na tegoroczne wakacje, a inni już planują przyszłoroczne urlopy. O ile ci pierwsi mogą przebierać w ofertach last minute w atrakcyjnych cenach, o tyle ci drudzy pewnie przecierają oczy ze zdziwienia. Raport dotyczący cen na lato 2025 jest bowiem bolesny.
Turcja na all inclusive droższa o kilkaset złotych
Traveldata zaczęła monitoring cen wyjazdów na all inclusive na 2025 rok, a wyniki ich najnowszej analizy przedstawiła "Rzeczpospolita". Dane są dla klientów mało optymistycznie. Prawie wszystkie oferty na początek sierpnia są droższe od tych z 2024 roku.
Traveldata wzięła pod uwagę ceny urlopów z wylotem między 4 a 10 sierpnia. I wiadomości nie są dla nas optymistyczne. Za tydzień w Turcji trzeba teraz zapłacić średnio 4763 zł. Dużo. W porównaniu do 2024 roku mówimy o wzroście o 126 zł. Ale na tym złe wiadomości się nie kończą.
Największa zwyżka dotyczy bowiem uwielbianej przez Polaków Riwiery Tureckiej. Tam ceny wzrosły aż o 358 zł od osoby, czyli o 7,9 proc. W przypadku rodziny 2+2 mówimy zatem o średniej cenie wyjazdu wyższej o 1432 zł. A to nie jest już mały wydatek.
Są jednak kierunki, które drożeją jeszcze bardziej. Wyjazd do Portugalii podrożał o 559 zł (+9,2 proc.), a wiceliderem podwyżek jest hiszpańska Majorka. Tam średnia cena tygodniowego urlopu wzrosła o 491 zł (9,1 proc.).
All inclusive w Egipcie znowu tanieje
Ale są też kierunki, które rok do roku sporo staniały. Królem obniżek został grecki region Chalkidiki. Za tygodniowe all inclusive zapłacicie tam teraz 782 zł mniej niż wyniosła średnia z ostatniego raportu dotyczącego sezonu 2024. Drugie miejsce zajęła włoska Kalabria z obniżką o 714 zł. A jeżeli sądziliście, że w Egipcie taniej już być nie może, to tutaj również czeka was niespodzianka. Ceny urlopów w Hurghadzie spadły bowiem o 180 zł.
Skoro o Egipcie już mowa, to cena urlopu rok do roku utrzymuje się na podobnym poziomie. Średnia cena wynosi aktualnie 3958 zł i jest zaledwie o 9 zł wyższa od last minute na początek sierpnia 2024. Rok do roku o 99 zł podrożała Bułgaria (średnia cena 3655 zł). Więcej muszą zapłacić także osoby, które chciałyby spędzić przyszłoroczne wakacje w Albanii.
Tam średnia cena utrzymuje się aktualnie na poziomie 3743 zł i oznacza wzrost o 79 zł. Tendencja wzrostowa udzieliła się także Tunezji, która kusi szczególnie podczas jesiennego last minute. Średnia cena tygodniowego urlopu w tym kraju w 2025 roku wynosi aktualnie 3624 zł i jest o 35 zł wyższa niż na sierpień 2024. Jeżeli chcecie zarezerwować tam wczasy, to pamiętajcie, że na dowód osobisty można tam podróżować jedynie do końca 2024 roku.
Czy to oznacza, że wakacje w 2025 roku będą droższe? Niekoniecznie. Trzeba bowiem pamiętać, że mówimy o bardzo wczesnym etapie sprzedaży oferty first minute. Biura podróży skupiają się teraz przede wszystkim na kierunkach zimowych. Jak pokazał ubiegłoroczny sezon, wiele może się jeszcze zmienić, dlatego warto stale monitorować sytuację.