
Sam Wałęsa potwierdził, że otrzymał zaproszenie oraz dodał, iż najprawdopodobniej z niego skorzysta. – My zawsze mieliśmy do siebie pewien dystans, ale też lubiliśmy rozmawiać. On ma ciekawy punkt widzenia w wielu sprawach i ja też. To powoduje, że dobrze jest co jakiś czas porozmawiać, to nic nie kosztuje – powiedział były prezydent po spotkaniu z Millerem.
Na Facebooku nie trzeba było długo czekać na reakcję sympatyków lewicy. Na portalu społecznościowym pojawiło się wydarzenie "NIE dla obecności Lecha Wałęsy na Kongresie Lewicy". Jego autorzy przypominają tam m.in. ostatnie cytaty byłego prezydenta.
My, ludzie Lewicy chcemy wyrazić swój zdecydowany SPRZECIW zaproszeniu Lecha Wałęsy na Kongres Lewicy! Doceniamy historyczną rolę Prezydenta Wałęsy, był On jednym z liderów Solidarności. Jednak wypowiedzi Pana Wałęsy kładą cień na Jego dokonania, a Jego poglądy zdecydowanie lewicowe nie są!
Jesteśmy zdecydowanie przeciwni zaproszeniu Lecha Wałęsy, który wykazał się w swoich wypowiedziach światopoglądowym kołtuństwem i Jego obecność wśród ludzi Lewicy będzie wstydem na całą Europę.
Są to nie tylko kontrowersyjne, ale szokujące słowa, które stawiają pod dużym znakiem zapytania sens zapraszania Prezydenta Wałęsy na spotkania dotyczące przyszłości Lewicy w Polsce!
CZYTAJ WIĘCEJ
Informację o udziale Wałęsy w Kongresie Lewicy szybko skomentował Janusz Palikot. Według niego Miller posłużył się osobą noblisty, by odwrócić uwagę od dzisiejszego posiedzenia sądu SLD, który wyrzucił Ryszarda Kalisza z partii za udział w projekcie Europa Plus.
Palikot nie weźmie udziału w Kongresie Lewicy, ponieważ nie otrzymał i nie otrzyma od SLD zaproszenia. Na Stadionie Narodowym w Warszawie nie zabraknie natomiast innych znanych osobistości. W honorowym komitecie imprezy mają zasiąść m.in. aktor Daniel Olbrychski, politolodzy prof. Kazimierz Kik i prof. Rafał Chwedoruk oraz filozof prof. Jan Hartman. SLD ma nadzieję, że do tego grona dołączy Aleksander Kwaśniewski.