Dr hab. Jan Kopytowski zginął w wyniku tragicznego wypadku samochodowego, który miał miejsce w miniony piątek (11 października). Jego pojazd zderzył się z ciężarówką. Profesor Kopytowski miał 71 lat.

Informacja o jego śmierci została opublikowana na stronie internetowej Stowarzyszenia Absolwentów Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie.

Nie żyje ceniony wykładowca z Olsztyna

"Z wielkim głębokim żalem zawiadamiamy, że w wypadku samochodowym zginął prawy człowiek, kochający rodzinę mąż, ojciec i dziadek, działacz społeczny prof. dr hab. Jan Kopytowski, były kierownik Katedry Ogrodnictwa Uniwersytetu Warmińsko Mazurskiego w Olsztynie, wiceprezes Fundacji im. M. Oczapowskiego i członek zarządu Stowarzyszenia Absolwentów UWM, odznaczony złotą odznaką Zasłużony dla Stowarzyszenia Absolwentów Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie" – brzmi treść komunikatu.

Profesor Kopytowski mógł pochwalić się wybitnym dorobkiem naukowym. Po pomyślnej obronie pracy magisterskiej został zatrudniony na etacie nauczyciela akademickiego w Katedrze Ogrodnictwa Wydziału Kształtowania Środowiska i Rolnictwa Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie.

W sumie opublikował 154 prace naukowe, w tym 54 oryginalne prace badawcze oraz 50 artykułów na konferencjach krajowych i zagranicznych. Dr hab. Kopytowski był również współautorem dwóch podręczników oraz skryptu.

"Znaczna część dorobku naukowego była poświęcona zagadnieniom związanym z agrotechniką i racjonalnym stosowaniem herbicydów oraz doskonaleniu technologii produkcji materiału szkółkarskiego. W swoich badaniach zajmował się także wpływem nawożenia na planowanie różnych gatunków drzew i krzewów owocowych" – czytamy w komunikacie.

Profesor Kopytowski angażował się również społecznie. Wielokrotnie podejmował działania mające na celu pomoc dzieciom oraz osobom niepełnosprawnym.

Tragiczny wypadek w Tarnowie

Jak informowała redakcja naTemat.pl, również w niedzielę (13 października), późnym wieczorem, doszło do zderzenia dwóch samochodów w Tarnowie.

Wypadek wydarzył się na Polach Klikowskich około godziny 21. Zderzyły się ze sobą dwa samochody – marki BMW oraz Peugeot, w wyniku czego kierowca pierwszego pojazdu i jego pasażerka zostali zakleszczeni we wraku.

Mimo wysiłków strażaków oraz ratowników medycznych, niestety nie udało się uratować 19-letniego mężczyzny i 17-letniej kobiety. W samochodzie marki Peugeot podróżowało pięć osób, które trafiły do szpitala.

Wypadek był wynikiem manewru wyprzedzania, który wykonał kierowca BMW, próbując ominąć kolumnę samochodów. W trakcie stracił panowanie nad pojazdem i zderzył się czołowo z nadjeżdżającym Peugeotem.