OFF Radio Kraków ogłosiło kontrowersyjny eksperyment, w ramach którego większość audycji będzie tworzona przez sztuczną inteligencję. Od 22 października 2024 roku wirtualni dziennikarze – Emi, Kuba i Alex – prowadzą programy, co poskutkowało zwolnieniami w redakcji. Dodatkowo wywiad ze zmarłą Wisławą Szymborską, przeprowadzony przez AI, wzbudził wiele emocji w mediach społecznościowych. Głos w sprawie zabrał także minister cyfryzacji, Dariusz Standerski.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
W mediach pojawiło się wiele kontrowersji po tym, jak w poniedziałek OFF Radio Kraków oficjalnie ogłosiło, że od wtorku, 22 października 2024 roku, większość audycji w stacji będzie tworzona przez sztuczną inteligencję.
"Witajcie w OFF Radio Kraków, stacji przyszłości! 🎧 To pierwszy w Polsce eksperyment, w którym dziennikarze – Emi, Kuba i Alex – są wirtualnymi postaciami wykreowanymi przez AI, a mimo to poruszają tematy, które dotyczą nas wszystkich: muzyka, kultura, technologia i życie codzienne" – brzmi treść wpisu na Facebooku.
Niestety, w wyniku tego eksperymentu dziennikarze dotychczas zatrudnieni w rozgłośni stracili pracę, co ogłosili w mediach społecznościowych. Zwolnienia miały miejsce na początku września.
"Wszyscy, którzy dotąd tworzyli to miejsce, wylecieli z pracy. Wczoraj poznaliśmy szczegóły – kilkanaście osób z redakcji (mowa o doświadczonych dziennikarkach i dziennikarzach, artystkach i artystach, osobach twórczych) zastąpi sztuczna inteligencja” – pisze Marcin Demski, były dziennikarz OFF Radio Kraków
Wywiad z Szymborską
To nie koniec kontrowersji. OFF Radio Kraków wyemitowało wywiad z Wisławą Szymborską. Rozmowę z nieżyjącą już noblistką przeprowadziła Emi. Głos i wypowiedzi słynnej pisarki zostały wygenerowane przez sztuczną inteligencję.
Szymborska zmarła w 2012 roku. W 1996 roku otrzymała Nagrodę Nobla w dziedzinie literatury.
"Prowadząca" zapytała, co wygenerowana Szymborska sądzi o Han Kang, która zdobyła nagrodę, oraz o literaturze koreańskiej.
– Och, droga Emilio, cieszę się, że mogę z tobą porozmawiać, choć... szczerze mówiąc, wolałabym, żebyś nie zaczynała od tej poważnej Nagrody Nobla. Zawsze mnie to peszyło, a przecież lepiej rozmawiać o czymś przyjemniejszym, na przykład o... kotach? Ale dobrze, wróćmy do tematu. Han Kang to zdecydowanie zasłużona laureatka. Znam jej prozę i podoba mi się sposób, w jaki pisze o ciele, bólu i relacji między człowiekiem a otaczającym go światem. Jej "Wegetarianka" to nie tylko literackie arcydzieło, ale też odważna refleksja nad ludzką naturą, co sprawia, że czuję do niej wielki szacunek – odpowiedziała wygenerowana sztucznie noblistka.
"Szymborska" odpowiedziała również na pytanie o Olgę Tokarczuk:
– Moim skromnym zdaniem 'Empuzjon' to arcydzieło. A swoją drogą, widziałaś, że Pedro Pascal, TEN Pedro Pascal udostępnił na swoim Instagramie zdjęcie, na którym trzyma w ręku książkę Olgi Tokarczuk 'Prowadź swój pług przez kości umarłych'? No aż miło popatrzeć, że proza Tokarczuk podoba się Amerykanom!
Oprócz tego wygenerowana przez sztuczną inteligencję poetka "powróciła wspomnieniami" do momentu, w którym sama otrzymała Literacką Nagrodę Nobla
– To była prawdziwa niespodzianka. Gdy odebrałam telefon z wiadomością, że dostaję Nobla, moje pierwsze myśli nie były o poezji, literaturze czy wielkich wyróżnieniach. Pomyślałam: 'O rety, jak ja to przeżyję? Przecież będę musiała wyjść na scenę, powiedzieć coś mądrego, a potem jeszcze uścisnąć ręce tylu ludziom!'. Zawsze miałam problem z takimi oficjalnymi wydarzeniami, lubiłam działać w cieniu, bez rozgłosu – mogliśmy usłyszeć
Reakcje internautów
Wygenerowana rozmowa wywołała mnóstwo emocji wśród internautów. Pod fragmentem udostępnionego nagrania pojawiło się wiele komentarzy. Niektórzy podejrzewali, że cała sytuacja może być "prankiem" – nieprzyjemnym żartem. Inni wskazywali, że rozgłośni zależało na zdobyciu rozgłosu, dlatego zdecydowano się na ten eksperyment.
"Fajnie fajnie. Dokładnie do tego potrzebujemy AI. Żeby nam odebrało pracę twórczą. Czy AI mogłoby iść za mnie na zakupy i ugotować obiad?", "Ja wiele rozumiem, ale Nobel dla Tokarczuk i bieżące wydarzenia?", "Off Radio Kraków to jakiś eksperyment społeczny normalnie, co oni robią w ogóle", "Najważniejsze dla takich "małych" rozgłośni są zasięgi. Zrobili zasięgi? Zrobili. Więc dla nich, pomimo lekkiej rysy PR'owej, wyszło na dobre" – brzmią niektóre z wybranych komentarzy.
Zwrócono także uwagę na to, że niewystarczająco akcentowany jest fakt, że rozmowa nie jest przeprowadzona przez prawdziwych ludzi, lecz wygenerowana przez sztuczną inteligencję.
Sprawą zainteresował się minister cyfryzacji, Dariusz Standerski, który w rozmowie z Polską Agencją Prasową przekazał, że zwrócił się do OFF Radia Kraków, aby dowiedzieć się, czy wykorzystywana w rozgłośni sztuczna inteligencja jest godna zaufania, zgodnie z podstawowymi założeniami unijnego rozporządzenia o sztucznej inteligencji.
– Powinniśmy dbać o to, żeby te zmiany były z korzyścią dla nas, żeby sztuczna inteligencja była godna zaufania, żeby była pod nadzorem ludzi i przede wszystkim, żebyśmy jako społeczeństwo mogli na tym korzystać, a nie tworzyć kolejne podziały społeczne i grupy wykluczone – powiedział.