W naszym kraju wiele emocji wzbudza nowy projekt ustawy dotyczący związków partnerskich. Przeprowadzono badanie wśród Polaków, w którym zapytano respondentów, co myślą na temat ich wprowadzenia. Wyniki mogą zaskoczyć wiele osób.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Jak informowaliśmy w naTemat.pl, w piątek 18 października ministra równości Katarzyna Kotula ogłosiła, że projekty ustaw dotyczące rejestrowanych związków partnerskich zostały przekazane do konsultacji publicznych oraz międzyresortowych.
Projekty te mają na celu uregulowanie sytuacji prawnej osób żyjących razem, ale nie będących w związku małżeńskim. Związki partnerskie mogłyby obejmować zarówno pary heteroseksualne, jak i homoseksualne. Obecnie, według obowiązującego prawa w Polsce, związki homoseksualne nie mogą być sformalizowane. W świetle prawa nawet wieloletni partnerzy tej samej płci, którzy prowadzą wspólne gospodarstwo domowe, to obcy ludzie.
Co Polacy myślą o związkach partnerskich?
Agencja badawcza SW Research, na zlecenie rp.pl przeprowadziła sondaż wśród Polaków, pytając ich, czy w Polsce powinny zostać wprowadzone związki partnerskie dla osób tej samej płci.
Na odpowiedź "Tak, powinny mieć też prawo do adoptowania dzieci" głos oddało 26,2 proc. ankietowanych. Natomiast 33,6 proc. osób biorących w badaniu uznało, że "tak, ale nie powinny mieć prawa do adoptowania dzieci". 28,1 proc. badanych jest zdania, że w Polsce związki partnerskie nie powinny zostać wprowadzone, a 12,1 proc. nie ma zdania na ten temat.
Ostatecznie, 59,8 proc. uczestników badania opowiada się za wprowadzeniem związków partnerskich w Polsce. Badanie zostało przeprowadzone w dniach 22-23 października 2024 roku wśród 800 internautów powyżej 18. roku życia, z zastosowaniem losowego doboru próby.
– Wprowadzenie związków partnerskich dla osób tej samej płci bez możliwości adoptowania dzieci popiera 31 proc. kobiet i 36 proc. mężczyzn. Biorąc pod uwagę wiek odpowiedź tę najczęściej wskazywali respondenci po 50 roku życia. Z uwagi na wykształcenie to możliwość wybierana najchętniej przez osoby, które skończyły studia (37 proc.). Sformalizowanie związków partnerskich par homoseksualnych bez prawa do adopcji częściej niż pozostali za słuszne uważają osoby o dochodach przekraczających 7000 zł netto (44 proc.), a także respondenci z miast liczących od 20 tys. do 99 tys. mieszkańców – powiedziała Małgorzata Bodzon, senior project manager w SW Research dla rp.pl.
PSL się nie zgadza na adopcję dzieci
Przypomnijmy, że projekt zawiera postulaty Polskiego Stronnictwa Ludowego, które już na początku rozmów w Koalicji 15 października, zadeklarowało, że nie zgodzi się na adopcję dzieci przez związki partnerskie. W celu osiągnięcia kompromisu projekt ustawy wyklucza tę możliwość. Obecnie projekt popierają Koalicja Obywatelska, Nowa Lewica oraz Polska 2050, ale do jego uchwalenia brakuje 17 głosów z PSL.
Niedawno w tej sprawie wypowiedział się metropolita warszawski, kardynał Kazimierz Nycz, który zaznaczył, że jego zdaniem Kościół rzymskokatolicki nie będzie się wtrącał w działania parlamentu, ale ma prawo wyrazić swoje zdanie.
– Nie będzie się wtrącał, przypuszczam, w prace legislacyjne w parlamencie, od tego są politycy różnych opcji. Temperatura tej dyskusji w Sejmie pokazuje, że problem nie jest taki prosty – powiedział hierarcha.
Kardynał zaznaczył, że Kościół musi się wykazać tolerancją wobec osób, które wybrały życie w związkach partnerskich.
Jednocześnie zwrócił uwagę na różnice między związkiem partnerskim a małżeństwem.
– Chodzi o to, by mocno zaakcentować te sprawy niezrównywania, czy nieporównywania związku małżeńskiego, nierozerwalnego, zwłaszcza sakramentalnego, z każdym innym rodzajem związku, a wiemy, że tego rodzajów rozmaitych innych związków w krajach Europy Zachodniej jest już trochę – stwierdził kapłan.