Reklama.
“Sojusz jako jedyna partia w Polsce może gościć trzech byłych prezydentów na swoim kongresie” – ogłoszono we środę na stronie SLD. W poniedziałek liderzy tej partii spotkali się z Lechem Wałęsą. Następne spotkanie odbyło się we środę rano, a ostatniego z byłych prezydentów – Wojciecha Jaruzelskiego, Miller i Oleksy odwiedzili w środę wieczorem. Wszyscy trzej byli prezydenci przyjęli zaproszenie SLD i wezmą udział w organizowanym przez tę formację 16 czerwca Kongresie Lewicy.
Ich udział w tym wydarzeniu podniesie rangę wydarzenia, a także jest potwierdzeniem roli Sojuszu Lewicy demokratycznej i całej lewicy zarówno w historii, jak i przyszłości Polski.
Leszek Miller powiedział dziennikarzom, że w najbliższym czasie odbędą się rozmowy kierownictwa SLD z Kwaśniewskim. Ich tematem ma być czerwcowy Kongres oraz wybory do Parlamentu Europejskiego.
– My zawsze mieliśmy do siebie pewien dystans, ale też lubiliśmy rozmawiać. On ma ciekawy punkt widzenia w wielu sprawach i ja też. To powoduje, że dobrze jest co jakiś czas porozmawiać, to nic nie kosztuje – mówił po poniedziałkowym spotkaniu z Millerem Lech Wałęsa. Warto dodać, że jego udział w imprezie budzi kontrowersje na samej lewicy. Chodzi przede wszystkim o niedawne wypowiedzi Wałęsy na temat osób homoseksualnych.
Tymczasem we środę wieczorem poseł Ruchu Palikota Andrzej Rozenek zarzucił SLD, że posługuje się półprawdami, bo Kwaśniewski i Jaruzelski zgadzając się na swój udział w Kongresie, postawili konkretne warunki.
Gen. Jaruzelski i Prez. Kwaśniewski postawili warunek - obecność szerokiej reprezentacji lewicy, w tym RP i J. Palikota. Znów półprawdy SLD. CZYTAJ WIĘCEJ
– Ani Kwaśniewski, ani Jaruzelski nie stawiali żadnych warunków – odpowiada rzecznik SLD, Dariusz Joński w rozmowie z naTemat. – Na Kongres nie zaprosiliśmy Janusza Palikota, ale niektórzy posłowie z jego partii sami się do nas zgłaszali. Dla osób o lewicowych poglądach miejsce na Kongresie będzie – zapewnia Joński.
Źródło: SLD.org.pl