
Jest faktem, że takie informacje były. Mnie to też mówiono. To było może o godz. 10, może po 10 rano. Tworzono mi nadzieję, że może wśród tych trzech osób jest też mój brat. Tego jestem zupełnie pewien.
Jarosław Kaczyński z pełnym przekonaniem twierdzi, że o tym, iż jego brat jednak przeżył katastrofę zapewniano go, gdy czuwał przy łóżku chorej matki w szpitalu. - Jest faktem, że takie informacje były. Mnie to też mówiono. To było może o godz. 10, może po 10 rano. Tworzono mi nadzieję, że może wśród tych trzech osób jest też mój brat. Tego jestem zupełnie pewien - mówił w Rybniku.
Gdy Antoni Macierewicz kilka dni temu wrócił do teorii o trójce ocalonych, Turowski w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" wyjaśniał, skąd w ogóle ktoś wspomniał o tych trzech osobach.
Funkcjonariusz Federalnej Służby Ochrony kilkanaście minut po katastrofie, wychodząc z miejsca, gdzie tupolew się rozbił, powiedział, że wszyscy zginęli, ale u trzech osób zauważono "żizniennyje refleksy", czyli odruchy bezwarunkowe, na przykład drgawki agonalne. CZYTAJ WIĘCEJ
Po rewelacjach ogłoszonych przez Jarosława Kaczyńskiego w Rybniku natychmiast zareagował także obecny rzecznik MZS Marcin Bosacki. "Rzecznik MSZ 10 kwietnia 2010 nie potwierdzał informacji o tym, że trzy osoby ocalały" - podkreślił w krótkim komentarzu na Twitterze.
I mam wierzyć że iluś sanitariuszy, lekarzy, kierowców, pielęgniarek było świadkiem przywiezienia 3 ofiar i przez 3 lata nic nie powiedział? CZYTAJ WIĘCEJ
O wiele poważniej do tych doniesień podchodzą prawicowe media sympatyzujące z Prawem i Sprawiedliwością. Kilka godzin po głośnej wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego w Rybniku związany z "Gazetą Polską" portal Niezależna.pl dotarł do relacji osoby, która może odpowiadać za to, co 10 kwietnia przekazywano bratu zmarłego prezydenta.
Bielawny powiedział wyraźnie, że trzy osoby są ranne i zabrały je karetki jadące na sygnale. Około godz. 10 zadzwoniłem ponownie i usłyszałem to samo. Natomiast koło godz. 11 Paweł Bielawny zmienił ton i mówił tak, jakby sprawy czy żadnych rannych w ogóle nie było. CZYTAJ WIĘCEJ