Po świętach i nie tylko mogą nam zostać resztki zupy, której nie nie zjedli goście. Zupa może nam też po prostu nie wyjść lub się zepsuć. Co z nią zrobić? Pod żadnym pozorem nie powinniśmy jej wylewać do toalety. Są inne sposoby, które nie grożą zapchaniem się kanalizacji lub inwazją szczurów.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Każdemu z nas na pewno zdarzyło się wylać zupę do muszli klozetowej, bo przecież zwykły kosz na śmieci odpada. Jeśli robimy to jednorazowo, to nic nie się nie stanie, ale jeśli robimy to regularnie, a do tego doliczymy np. mieszkańców bloku, to może mieć to fatalne skutki.
Wylewanie zupy do zlewu lub toalety może zapchać kanalizację. A to z kolei może nas słono kosztować
Chodzi o zawarty w zupie tłuszcz. Np. z mięsa, na którym ją gotowaliśmy. Inne składniki też mogą zapchać kanalizację, ale tłuszcze są najgorsze (pomijając fakt, że toaleta to nie śmietnik). Dlaczego? W dłuższej perspektywie czasu odkładają się w rurach i tworzą zatory. Pracownicy kanalizacji ostrzegają o tym od lat.
– Spotykamy się często z grubymi nawisami twardego tłuszczu w instalacji wewnętrznej budynku, usunięcie którego wymaga nawet demontażu kafelek/mebli kuchennych, odwiertów w posadzce – tłumaczyła Gabriela Krawiec-Górzańska, prezeska spółki Zaw-Kom zarządzającej gospodarką ściekową w gminie Zawadzkie.
Na tym jednak nie koniec. Taki zator z tłuszczu w drugiej kolejności może blokować odpływ w sieci kanalizacyjnej. – Prowadząc do wylewania fekaliów np. w piwnicy, natomiast w trzeciej: obumierają bakterie na oczyszczalni ścieków. Wszystkie działania związane z usuwaniem awarii są kosztowne dla mieszkańców – mówiła prezeska.
Z olejem z patelni łatwo sobie poradzić: możemy go zebrać ręcznikiem papierowym (po ostygnięciu!) i takie zawiniątko wyrzucić do kosza pod zlewem. Zupy zwykle zostaje nam więcej. Co z nią robić?
Jeśli nie można wylewać zupy do ubikacji, to jak się jej pozbyć?
Jeśli nie jest zepsuta, to możemy ją przelać do słoika i zawekować lub zamrozić na później. Możemy także przygotować z niej inną potrawę lub oddać do jadłodzielni. Co, jeśli zupa nie nadaje się już do spożycia?
"Skwaśniałą zupę (gęstą część) z dodatkiem produktów pochodzenia zwierzęcego wyrzuć do zmieszanych. Jeśli zupa nie zawiera mięsa lub tłuszczu to może trafić do BIO. Pamiętaj, sedes to nie kosz na śmieci! Nie wylewaj do niego zupy, ponieważ zapycha kanalizację. Dodatkowo zachęcasz tym szczury do zakładania w niej gniazd" – ostrzegają warszawscy urzędnicy.
Warszawa zmaga się z plagą szczurów, więc urzędnicy raczej wiedzą, co piszą. Co zrobić z "wodą" po zupie? W niej też jest tłuszcz, więc nie powinna trafić do odpływu. Pozostaje więc po odsączeniu "gęstego" zebrać ją, podobnie jak olej, ręcznikiem papierowym i wyrzucić do kosza na odpady zmieszane.
Dziennikarz popkulturowy. Tylko otworzę oczy i już do komputera (i kto by pomyślał, że te miliony godzin spędzonych w internecie, kiedyś się przydadzą?). Zawsze zależy mi na tym, by moje artykuły stały się ciekawą anegdotą w rozmowach ze znajomymi i rozsiadły się na długo w głowie czytelnika. Mój żywioł to popkultura i zjawiska internetowe. Prywatnie: romantyk-pozytywista – jak Wokulski z „Lalki”.