"Joker: Folie à deux", który spotkał się z dużą krytyką ze strony widzów i krytyków, właśnie wylądował w ofercie popularnej platformy streamingowej. Filmem z Lady Gagą i Joaquinem Phoeniksem – przez część ekspertów od Box Office'u nazywanym "największą klapą roku" – zachwycił się m.in. Quentin Tarantino.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
"Joker: Folie à deux", sequel nagrodzonego dwoma Oscarami filmu z 2019 roku, miał budżet około 200 mln dolarów. Wyniki Box Office pokazują, że ze sprzedaży biletów produkcja z Joaquinem Phoeniksem ("Gladiator") i Lady Gagą("Narodziny gwiazdy") zarobiła nieco ponad 206 mln USD, czyli dopiero wyszła na zero. Nic więc dziwnego, że mnóstwo widzów i ekspertów określa dzieło Todda Phillipsa ("Kac Vegas") finansową klapą.
Druga część, która opowiada o pobycie Arthura Flecka w Azylu Arkham i wymierzonym przeciwko niemu procesie sądowym, zdobyła bardzo mieszane oceny. "Tym, co zawiodło w 'Jokerze: Folie à deux', było jego wykończenie, a raczej nieumiejętne scalenie ze sobą wszystkich ambitnych pomysłów, jakie miał w głowie Phillips, i znakomitych elementów w postaci technicznego oraz aktorskiego zaplecza" – czytamy w naszej recenzji.
Gdzie obejrzeć "Jokera 2"? Film z Joaquinem Phoeniksem trafił do streamingu
W piątek (13 grudnia) "Joker: Folie à deux" wylądował w ofercie serwisu streamingowego Max. Dotąd wysokobudżetowa produkcja była dostępna nie tylko w kinach, ale i w usłudze VOD, m.in. na Amazon Prime Video (49,99 zł), Megogo (44,99), Playerze (40,00) i Canal+ (49,99).
Przypomnijmy, że w obsadzie drugiej części "Jokera" oprócz Phoeniksa i Lady Gagi mogliśmy zobaczyć m.in. Zazie Beetz ("Deadpool 2"), Brendana Gleesona ("Duchy Inisherin"), Kena Leunga ("Awatar: Ostatni władca wiatru"), Catherine Keener ("Być jak John Malkovich") oraz Harry'ego Lawteya (serial "Branża").
Oczywiście "Joker 2" ma swoich fanów, wśród których znalazł się dwukrotny laureat Oscara i wybitny reżyser, Quentin Tarantino. Za pozytywną opinię na temat filmu Phillipsa filmowcowi dostało się od wściekłych fanów.
– Idę na seans, po którym mówię, że lubię "Jokera 2". Na ten temat powstaje w internecie 150 artykułów. (...) Potem ktoś pisze komentarze: "Quentin to p********y dupek. Ten film jest do bani". Dlaczego jestem dupkiem? To, że podobał mi się ten film, czyni ze mnie dupka? – tak do fali hejtu odniósł się Tarantino w programie "The Joe Rogan Experience".
Nadmieńmy, że "Joker 2" i tak może znaleźć się wśród nominowanych do przyszłorocznego Oscara. Kreacja Joaquina Phoeniksa jest wymieniana na listach bukmacherów, którzy obstawiają, że gwiazdor znów może sięgnąć po statuetkę Amerykańskiej Akademii Sztuki i Wiedzy Filmowej w kategorii "najlepszy aktor pierwszoplanowy".
QUIZ: Czy rozpoznasz film Marvel Cinematic Universe po jednym kadrze?