"Joker: Folie à deux" z Joaquinem Phoeniksem i Lady Gagą uchodzi za jedną z największych finansowych klap 2024 roku. Dzieło Todda Phillipsa podzieliło widzów i krytyków, ostatecznie doprowadzając do istnego chaosu w popkulturowej części internetu. Quentin Tarantino ma jednak dobre zdanie na temat nowych przygód Arthura Flecka. Pozytywna opinia reżysera "Pulp Fiction" spotkała się ze złością internautów. – Co cię obchodzi, co mi się, k***a, podoba – zareagowała legenda Hollywood.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Pierwszy"Joker" Todda Phillipsa ("Kac Vegas") z 2019 roku zyskał status popkulturowego fenomenu. Mroczny thriller o arcywrogu Batmana, który łączył w sobie filozofię nihilizmu z komentarzem społecznym dotyczącym wykluczonych mężczyzn i przemocy, przyniósł Joaquinowi Phoeniksowi ("Gladiator"), odtwórcy Arthura Flecka, jego pierwszego Oscara.
Druga część "Jokera", którego akcję osadzono w niesławnym Azylu Arkham, nie spodobał się wielu fanom oryginalnego filmu Phillipsa. Jako główny powód, dlaczego "Folie à deux" nie spełniło oczekiwań widzów, podaje się m.in. nużące wstawki musicalowe, a także skręt w kierunku antysuperbohaterskiej narracji, przez którą scenariusz "zmierzał donikąd". Oczywiście konstruktywna krytyka nowego dzieła mieszała się w mediach społecznościowych z ostrym hejtem.
Quentin Tarantino o "Jokerze: Folie à deux". Opinia reżysera rozpaliła internet
W październiku bieżącego roku Quentin Tarantinostanął w obronie "Jokera: Folie à Deux", stwierdzając, że Joaquin Phoenix dał najlepszy występ, jaki kiedykolwiek widział. – Jestem po prostu na tyle nihilistyczny, że mogę cieszyć się filmem, który nie do końca sprawdza się jako film, lub w pewnym stopniu przypomina duży, gigantyczny bałagan – mówił w "The Bret Easton Ellis Podcast".
Komentarz laureata dwóch Oscarów (za "Pulp Fiction" i "Django") spotkał się z hejtem w sieci. Tarantino usłyszał pod swoim adresem, że jest "p*******m dupkiem". Teraz w programie "The Joe Rogan Experience" odpowiedział wściekłym fanom.
– Idę na seans, po którym mówię, że lubię "Jokera 2". Na ten temat powstaje w internecie 150 artykułów. (...) Potem ktoś pisze komentarze: "Quentin to p********y dupek. Ten film jest do bani". Dlaczego jestem dupkiem? To, że podobał mi się ten film, czyni ze mnie dupka? – powiedział Tarantino.
Filmowiec zastanawiał się, czemu widzowie tak bardzo przejmuję się jego zdaniem. – Co cię obchodzi, co mi się, k***a, podoba? – skwitował.
Przypomnijmy, że "Joker: Folie à Deux" miał budżet około 200 mln dolarów, a od październikowej premiery kinowej zarobił tylko 206,4 mln USD, co eksperci podsumowali słowami: "Klapa finansowa". W weekend otwarcia produkcja zarobiła jedynie 58 mln dolarów w Stanach Zjednoczonych (pierwsza odsłona w jeden dzień (a konkretnie piątek) zarobiła 39 mln dolarów.
Co ciekawe, Według doniesień "The Hollywood Reporter" za "Jokera 2" reżyser Todd Phillips i Joaquin Phoenix mieli otrzymać pensję w wysokości 20 mln dolarów. Wynagrodzenie Lady Gagi ("Narodziny gwiazdy") miało zaś wynosić 12 mln dolarów.