To z pewnością dobre wieści dla fanów "Diuny". Według najnowszych doniesień branżowych mediów studia Warner Bros i Legendary już planują czwartą część "Diuny" oraz serial rozszerzający uniwersum. Dotychczasowy reżyser Denis Villeneuve nie podziela jednak entuzjazmu do tego pomysłu.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Jeszcze niedawno twórca pierwszej i drugiej części "Diuny" mówił w wywiadach, że stanie za kamerą trzeciej odsłony tylko pod warunkiem, jeśli "będzie ona lepsza niż poprzednie". Jednocześnie Denis Villeneuve zapowiadał, że "trójka" będzie ostatnią z tej serii, którą reżyseruje. Zdjęcia do niej mają się zacząć w połowie 2025 roku.
Tymczasem światowe media obiegły zaskakujące wieści. Producenci chcą "kuć żelazo, póki gorące" i nie zamierzają zatrzymać się na trzech sezonach. Jak donosi serwis World of Reel, w planach ma być już "Diuna 4" oraz kolejny serial.
Jordan Ruimy autor artykułu w serwisie World of Reel twierdzi, że Denis Villeneuve jest "dość poirytowany zamiarami studia Warner Bros i Legendary, co do rozwijania cyklu z nim lub nawet bez niego".
Dodajmy, że następna część serii Franka Herberta, która prawdopodobnie posłużyłaby za fundament fabuły czwartego filmu to "Dzieci Diuny". Występuje tam jednak szereg postaci znanych z dwóch pierwszych tomów, więc część gwiazd cyklu powinna się pojawić w kolejnej odsłonie.
Sukces pierwszej i drugiej części "Diuny"
Przypomnijmy, że "Diuna" Denisa Villeneuve z 2021 roku – na którą z powodu pandemii musieliśmy czekać wyjątkowo długo – triumfowała i w kinach na świecie, i artystycznie. Adaptacja powieści Franka Herberta z 1965 roku zarobiła ponad 430 milionów dolarów, zgarnęła sześć Oscarów, a krytycy byli zachwyceni.
"Diuna: Część druga"(która również zadebiutowała w kinach z opóźnieniem, tym razem z powodu strajku scenarzystów w Hollywood) pokonała świetną "jedynkę". Recenzje krytyków i opinie widzów są entuzjastyczne (niektórzy mówią, że to arcydzieło i przyszły klasyk kina), "Diuna 2" zdominowała memy i zalała media społecznościowe, a w kinach dosłownie rozbiła bank. Już w marcu 2024 roku mówiło się, że zarobiła ponad pół miliarda dolarów, czyli więcej niż poprzedniczka.
Dalszy ciąg artykułu pod naszą zbiórką – zachęcamy do wsparcia seniorów.
"Uwierzcie, Villeneuve dopiero teraz udowodnił swoje reżyserskie mistrzostwo. Epickie widowisko science fiction z imponującą, gwiazdorską obsadą wbija w fotel i pozostawia widza z myślą, że czegoś takiego jeszcze w kinie nie widział. To Kino przez wielkie 'K'" – pisała w swojej recenzji Ola Gersz. Dziś tę serię wielu nazywa już popkulturowym fenomenem.
W naTemat jestem dziennikarką i lubię pisać o show-biznesie. O tym, co nowego i zaskakującego dzieje się u polskich i zagranicznych gwiazd. Internetowe dramy, kontrowersyjne wypowiedzi, a także ciekawostki z życia codziennego znanych twarzy – śledzę je wszystkie i informuję o nich w swoich artykułach.