
Paradoksalnie, żeby zaznać słońca i temperatur z okolic 20 st. C wcale nie trzeba lecieć na drugi koniec świata (choć i taki opcje tutaj znajdziecie). Temperaturą z przedziału 20-25 st. C zachwycają w styczniu i lutym Egipt, czy Zjednoczone Emiraty Arabskie. W okolicach 20. kreski słupki rtęci potrafią zatrzymywać się natomiast na Malcie, czy Wyspach Kanaryjskich. Licząc na upały, trzeba jednak polecieć znacznie dalej w głąb Azji. Ale i na to są budżetowe rozwiązania.
Dwie najtańsze opcje na wyjazd na ferie zimowe. All inclusive bez upałów
Listę najtańszych kierunków na wyjazdy w styczniu i lutym otwierają Turcja i Tunezja. W przypadku popularnej wśród Polaków Riwiery Tureckiej można liczyć na temperatury z przedziału od 10 do 17 st. C. I na pewno nie zabraknie słońca.
Taka temperatura raczej nie zachęci do plażowania, czy nawet wylegiwania się nad zewnętrznym basenem. Warto jednak pamiętać, że wiele tureckich obiektów chcąc przyciągać turystów przez cały rok, oferuje m.in. baseny wewnętrzne, a także całą szeroką ofertę SPA. Kiedy dołożymy do tego fakt, że tygodniowy wyjazd z przelotami, hotelem (4*), a także wyżywieniem w standardzie HB (śniadania i obiadokolacje) można mieć już za niespełna 900 zł od osoby, trudno się oprzeć. A all inclusive jest zaledwie o ok. 100-200 zł droższe.
Do tego Turcja może być bardzo ciekawym miejscem do zwiedzania. Na Riwierze Tureckiej znajduje się antyczne Side, zachwycająca jest także zabytkowa część Antalyi, czy tamtejsze Akwarium z jednym z najdłuższych na świcie podwodnych tuneli. Podczas tygodniowych ferii zimowych raczej nikt nie będzie narzekał tam na nudę.
W kwestii Tunezji, na wyspę Djerbę można polecieć już za ok. 1000 zł od osoby. W tej cenie oprócz przelotów i zakwaterowania (hotel 4*) macie również wyżywienie all inclusive. A co ze zwiedzaniem? O jej walorach pisałam już na łamach naTemat. Jednak na samej Djerbie z pewnością warto odwiedzić pełne graffiti Djerbahood, czy lokalną farmę krokodyli.
Jednak jeśli lubicie pływać, to szukając hotelu, zwróćcie uwagę, czy posiada on basen wewnętrzny. W styczniu i lutym możecie co prawda liczyć na temperatury z poziomu 15-18 st. C, ale raczej nie zachęcą one do pływania w morzu czy zewnętrznym niepodgrzewanym basenie.
Dalszy ciąg artykułu pod naszą zbiórką – pomóżcie seniorom razem z nami!
All inclusive w Egipcie, a może aktywny tydzień na Malcie? To mogą być dwa gorące hity ferii zimowych
Niepodważalnym liderem zimowych wyjazdów Polaków po raz kolejny będzie Egipt. Wystarczą bowiem 4 godziny lotu, żeby zamienić naszą szarą rzeczywistość na ok. 20-25 st. C, kąpiele w Morzu Czerwonym, a także nurkowanie na rafie koralowej. Do tego dochodzą też bardzo przystępne ceny.
Jeżeli myślicie o wyjeździe w trakcie ferii zimowych (między 20 stycznia a 2 marca), możecie też liczyć na atrakcyjne oferty cenowe. Koszt tygodniowego all inclusive w czterogwiazdkowym hotelu zaczynają się od 1600 zł w Hurghadzie, 1700 zł w Sharm el-Sheikh i ok. 2 tys. zł w Marsa Alam.
Zima to także idealny czas na zwiedzanie. Wielogodzinna wyprawa do Gizy, czy Luksoru latem jest niczym droga przez mękę. Upał, ciasny autobus i ok. 6 godzin jazdy egipskimi drogami potrafią dać się we znaki. Przy ponad 30 st. C do najprzyjemniejszych nie należy także zwiedzanie piramid. W styczniu i lutym aura sprzyja temu znacznie bardziej.
Miłośnicy zwiedzania, ale i aktywnego wypoczynku w styczniu, lutym czy marcu mogą wybrać także Maltę. 15 st. C to w zasadzie standard w tych miesiącach, a dodatkowo kiedy na niebie nie ma chmur, temperatura może wzrosnąć nawet w okolice 20. kreski.
Zachętą do wyjeżdżania tam w sezonie zimowym są także ceny. Chcąc zarezerwować wyjazd na ferie zimowe, trzeba liczyć się z wydatkiem na poziomie 1400 zł. W tej cenie oprócz lotów i czterogwiazdkowego hotelu otrzymacie także wyżywienie w standardzie HB. Warto też uważnie śledzić oferty last minute (wyjazd za 3-4 dni), bo czasami są one dostępne w znacznie przystępniejszych cenach.
Egzotyka w przystępnych cenach. Tak znajdziesz tani bilet w ostatniej chwili
Jeżeli bardzo tęsknicie za ciepłem i słońcem, wówczas pozostaje wam podróż w dalsze zakątki naszego globu. Do wyboru będą przede wszystkim Azja Południowo-Wschodnia lub Afryka. Takie wycieczki najkorzystniej jest planować z wielomiesięcznym wyprzedzeniem, bo bilety last minute są bardzo drogie. Od tej zasady jest jednak wyjątek.
Kiedy wejdziecie na strony biur podróży, np. na Rainbow, wówczas możecie przeglądać oferty biletów na loty czarterowe. Kiedy w samolocie pozostaje kilka wolnych foteli, miejscówki z kilkudniowym wyprzedzeniem można kupić w bardzo przystępnych cenach.
I tak na przykład za niespełna 1600 zł można kupić bilet w dwie strony z Warszawy do miasta Mopa w Indiach. Termin podróży to 19-31 stycznia. Inna ciekawa opcja na egzotyczne wakacje to podróż z Wrocławia do Kenii w dniach 15-22 stycznia. Bilety dostępne za jedyne 1100 zł w dwie strony.
Miłośnicy egzotyki i przygody z plecakiem na plecach mogą zarezerwować podróż na Sri Lankę. Bilety na podróż z Katowic w terminie 23 stycznia-3 lutego dostępne są za ok. 3000 zł. Dodajmy, że w cenie każdej rezerwacji oprócz bagażu podręcznego macie także bagaż rejestrowany.
I z takimi podróżami jest tylko jeden problem. Zanim kupicie bilet, sprawdźcie ważność swojego paszportu, a przede wszystkim zasady dotyczące wydawania wizy do konkretnego kraju. Może się bowiem okazać, że formalności potrwają ok. 7 dni, a tani bilet będzie dostępny na podróż za 2-3 dni.
Zobacz także