Trump wstrzymał pomoc dla Ukrainy. Chce postawić Kijów pod ścianą
Trump kasuje pomoc dla Ukrainy Fot. ROBERTO SCHMIDT/AFP/East News
Reklama.

Donald Trump wstrzymuje pomoc wojskową dla Ukrainy po kłótni w Gabinecie Owalnym z Wołodymyrem Zełenskim. Tak twierdzi urzędnik Białego Domu, informację podaje m.in. CNN.

Zełenski i Trump otwarcie starli się w Białym Domu 28 lutego na spotkaniu, na którym mieli podpisać umowę o podziale bogactw mineralnych Ukrainy i omówić umowę pokojową z Rosją. "Wcale nie zachowujesz się wdzięcznie. To nie jest miła rzecz" – powiedział Trump. "Będzie bardzo trudno robić takie interesy" – dodał.

Do wstrzymania pomocy miało dojść po serii spotkań Trumpa z najwyższymi rangą urzędnikami ds. bezpieczeństwa narodowego w Białym Domu. Może mieć ona fatalny wpływ na zdolności Ukrainy do prowadzenia wojny.

Urzędnik, rozmówca CNN, powiedział, że zarządzenie Trumpa pozostanie w mocy, dopóki Trump nie stwierdzi, że Zełenski zobowiązał się do prowadzenia rozmów pokojowych. Nie użył słowa szantaż, ale uznał, iż jest to w zasadzie zmuszanie Ukrainy do negocjacji poprzez groźbę dalszych strat na polu bitwy.

Wstrzymanie pomocy: szczegóły

"Prezydent jasno dał do zrozumienia, że ​​koncentruje się na pokoju. Wstrzymujemy i dokonujemy przeglądu naszej pomocy, aby upewnić się, że przyczynia się ona do rozwiązania konfliktu" – powiedział urzędnik Białego Domu.

Przerwa w dostawach obejmie cały sprzęt wojskowy, który jeszcze nie znalazł się na Ukrainie.

Jak podkreśla CNN, Ukraina prawdopodobnie mogłaby utrzymać obecne tempo walk przez kilka tygodni. Ma teraz spore zapasy amerykańskiej broni, o jej szybkich dostawach zadecydował prezydent Joe Biden na krótko przed oddaniem władzy. To właśnie ta zaawansowana broń – w tym rakiety dalekiego zasięgu ATACMS – pozwoliła Ukrainie uderzyć głęboko na terytorium Rosji. Za kilka tygodni ta strategia może się załamać.

Kraje europejskie mogą być w stanie zastąpić dostawy artylerii ze Stanów Zjednoczonych, uzupełnione o własny rozwijający się przemysł obronny Ukrainy. Ale najbardziej zaawansowana broń używana przez Kijów pochodzi z USA.

Co dalej?

Z informacji wypływających z amerykańskiej administracji wynika, że Trump i jego doradcy oczekują od Zełenskiego przeprosin. Wezwał do tego choćby sekretarz stanu Marco Rubio. Po nich być może pójdą naprzód z umową dotyczącą minerałów ziem rzadkich na Ukrainie, która była bliska podpisania przed piątkowym spotkaniem.

Źródło CNN twierdzi, że decyzja o wstrzymaniu pomocy została podjęta w poniedziałek i jest częścią strategii wywierania nacisków na Ukrainę.