Tak Nawrocki miał pisać o Nikosiu jako Tadeusz Batyr. Oto opis książki
Karol Nawrocki Fot. GERARD/REPORTER
Reklama.

Chodzi o książkę, która ukazała się w 2018 r. "Spowiedź Nikosia zza grobu" nawiązuje rzecz jasna do życiorysu gangstera, który – jak czytamy w opisie książki na stronie wydawnictwa Zona Zero – jest gotowym scenariuszem sensacyjnego serialu.

"Gdyby żył do dziś, zapewne jako celebryta pozwalałby się fotografować na czerwonym dywanie" – brzmi fragment opisu książki, której autorem jest Tadeusz Batyr. I właśnie o tym nazwisku mówi się teraz najwięcej, bo jak wynika z ujawnionych przez Wojciecha Biedronia informacji, Batyr to... Karol Nawrocki, czyli kandydat PiS na prezydenta.

Nawrocki potwierdził już w rozmowie z dziennikarzami, że jest autorem wspomnianej książki.

Kim jest Tadeusz Batyr?

Opis książki o "Nikosiu" zawiera też krótką wzmiankę o autorze. "Całe życie związany z Trójmiastem, któremu przygląda się z wielu różnych perspektyw. Analizuje ważne dokumenty, dużo czyta i rozmawia z ludźmi. Pisze książki" – tak krótko scharakteryzowano Tadeusza Batyra.

Fragmenty o samej książce odnoszą się w całości do życiorysu "Nikosia". "Wchodził w szemrane i legalne biznesy, otwierał kluby, przyjaźnił się z aktorami i grał w filmie, aż wreszcie 24 kwietnia 1998 roku, w trójmiejskim klubie 'Las Vegas' zamaskowany zamachowiec wystrzelił do niego z najbliższej odległości sześć pocisków. Gangstera nie uratowała nawet kamizelka kuloodporna" – czytamy.

A niektórzy czytelnicy już zdążyli zareagować na doniesienia o tym, że Tadeusz Batyr to Karol Nawrocki. Na stronie lubimyczytac.pl książce wystawiono ponad 50 ocen, a średnia do 14 marca wynosiła 4,5/10. Pojawiły się nawet wymowne komentarze.

"Gratuluję Czcigodnemu Autorowi, ale funkcja prezydenta RP to chyba jednak o kilka oczek za wysoko. Może coś więcej o gangsterach. I 'żadnych marzeń'"– napisał jeden z użytkowników portalu. "Dziś wydało się, że pod pseudonimem Tadeusz Batyr ukrywa się nasz Karol Nawrocki. Jeśli tak, to mamy tu do czynienia z arcydziełem" – brzmi następny komentarz.

Inni piali, że książka jest "przedziwna", albo że "wymęczyli" ją do końca, bo "napisana jest w mało logiczny sposób". Chociaż nie zabrakło też pozytywnych opinii. "Bardzo dobrze opisana historia słynnego Nikosia. Bez ubarwień" – stwierdził jeden z czytelników.

Prof. Dudek o książce "Spowiedź Nikosia zza grobu"

W słowach nie przebierał za to prof. Antoni Dudek, który w reakcji na doniesienia o tym, kim naprawdę jest Tadeusz Batyr, pokusił się o krótki wpis na Facebooku.

"Owo dzieło, skromnie dotąd przemilczane w dorobku Karola Nawrockiego, jest ogólnie dostępne i każdy może się przekonać, czy mamy do czynienia. Jak próbuje nam wmówić Wojciech Biedroń - z 'ciężką pracą historyczną', czy też raczej z napisaną marną polszczyzną biografią, w której trudno nie dostrzec fascynacji Tadeusza Batyra (pseudonim Nawrockiego) postacią 'Nikosia', w tym zwłaszcza jego rzekomymi wyjątkowymi talentami w zakresie manipulacji ludźmi" – napisał politolog.