Do naszego kraju szerokim strumieniem spływa arktyczne powietrze prosto z rejonów bieguna, przynosząc wyjątkowo niskie temperatury. W poniedziałek w wielu miejscach termometry nie zdołały przekroczyć 0 st. C, a ubiegłej nocy pojawił się dwucyfrowy mróz. Tak zimno w tym miesiącu jeszcze nie było, a prognozy nie napawają optymizmem – przymrozki zostaną z nami na dłużej.
Mróz bije rekordy – w nocy nawet -17 st. C!
Miniona noc przyniosła prawdziwe lodowe uderzenie. Jak wynika z oficjalnych danych, tylko na Helu temperatura nie spadła poniżej zera. Im dalej w głąb kraju, tym zimniej. W Szczecinie odnotowano -3 st. C, w Warszawie -5 st. C, w Krakowie i Poznaniu -6 st. C, w Katowicach i Lublinie -7 st. C, w Rzeszowie -8 st. C, a w Łodzi, Jeleniej Górze i Kielcach -9 st. C. Prawdziwe epicentrum mrozu znalazło się jednak u podnóża gór. W Bielsku-Białej temperatura spadła do -10 st. C, w Zakopanem do -12 st. C, a w Poroninie na Podhalu aż do -17 st. C!
Następna noc, choć bez takich rekordów również zapowiada się mroźnie – temperatura spadnie i będzie się utrzymywać od -5 st. C do -2 st. C, a na wschodzie może być nawet trochę bardziej pochmurno. W górach termometry mogą pokazać nawet 7 kresek poniżej zera, a na Podhalu spadek temperatury osiągnie nawet -10 st. C! Na północy, szczególnie w pobliżu wybrzeża, będzie nieco cieplej, bo około 0 stopni, ale nie liczmy na cieplejszy powiew wiatru. Na północnym wschodzie zaskoczeniem mogą być również lokalne opady śniegu lub deszczu ze śniegiem.
Zima nie odpuszcza. Kiedy powrót cieplejszych dni?
Niestety, mimo zbliżającej się kalendarzowej wiosny kolejne dni nie przyniosą ulgi. Do czwartku w najzimniejszych momentach doby temperatura w wielu miejscach będzie oscylować między -5 a -1 st. C, a w kotlinach podgórskich może być jeszcze chłodniej. Dopiero pod koniec tygodnia pojawi się ocieplenie, ale nie wszędzie. Na północnym wschodzie i południowym wschodzie lekkie przymrozki mogą utrzymywać się nawet do nocy z piątku na sobotę.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej już zapowiedział przedłużenie alertów dotyczących przymrozków, które na razie obowiązują do środy. To oznacza, że rolnicy i ogrodnicy muszą jeszcze wstrzymać się z pracami związanymi z sadzeniem wrażliwych roślin, a kierowcy powinni pamiętać o możliwych oblodzeniach na drogach.
Zobacz także