logo
Śmierć Barbary Skrzypek. Podano wyniki sekcji zwłok. Fot. Stach Antkowiak/East News
Reklama.

– Przyczyną zgonu była niewydolność krążenia w przebiegu bardzo rozległego zawału tylnej ściany serca z obecnością skrzepliny i upośledzeniem drożności gałęzi okalającej lewej tylnej wieńcowej – poinformował prok. Norbert Woliński, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

Dodał, że nie stwierdzono obrażeń mechanicznych, które mogły mieć wpływ na zgon. Zabezpieczono materiał biologiczny do dalszych badań histopatologicznych.

Prokurator przekazał, że rodzina Barbary Skrzypek "nie życzyła sobie przeprowadzania sekcji zwłok". Przypomniał jednak, że ta decyzja należy do prokuratura i taka też zapadła. Odpowiadając na pytania dziennikarzy prok. Woliński powiedział, że rodzina zmarłej została poinformowana o czasie przeprowadzenia sekcji. Dodał, iż nie posiada wiedzy, czy był przy tym obecny pełnomocnik.

– Dzisiaj został przesłuchany lekarz, który stwierdził zgon, co do dalszych czynności prokurator będzie informował – mówił rzecznik Prokuratury. Podkreślił, że "śledztwo jest w toku, na bieżąco będą podejmowane decyzje co do dalszych czynności".

Śmierć Barbary Skrzypek

Jak pisaliśmy w naTemat.pl w sobotę 15 marca przekazano informację o śmierci Barbary Skrzypek. Była ona wieloletnią współpracowniczką prezesa PiS. Kilka dni wcześniej była przesłuchiwana przez prokuraturę ws. afery dot. "dwóch wież". Wokół sprawy pojawiło się wiele spekulacji.

Prokuratura Okręgowa w Warszawie wydała oficjalny komunikat w poniedziałek 17 marca. W oświadczeniu podkreślono, że współpracowniczka Jarosława Kaczyńskiego nie zgłosiła żadnych uwag ani zastrzeżeń co do przebiegu, ani długości przesłuchania.

Wówczas podano, że informacja o śmierci Barbary Skrzypek dotarła do Prokuratury w sobotę 15 marca, wieczorem. Ustalono, iż zgon nastąpił tego samego dnia, w godzinach porannych, w jej miejscu zamieszkania, gdzie obecny był członek rodziny Skrzypek.

Lekarz, który przybył na miejsce, stwierdził zgon, a w karcie zgonu jako przyczynę śmierci wpisano "nagły zgon z nieznanej przyczyny" – brzmi treść komunikatu.

Barbara Skrzypek została przesłuchana w charakterze świadka przez prokurator Ewę Wrzosek, w obecności adwokatów Jacka Dubois i Krystiana Lasika, pełnomocników pokrzywdzonego. W przesłuchaniu nie brał udziału jej pełnomocnik, gdyż nie wyrażono na to zgody.

Prokuratura opublikowała protokół z przesłuchania. Odbyło się 12 marca i rozpoczęło o godzinie 10:00, trwało do 14:40. W trakcie zarządzono kilkunastominutową przerwę. Podano, że nie było ono rejestrowane. Jak informuje prokuratura, nie wnosiła o to żadna ze stron.