logo
Nawrocki opowiedział Holeckiej o pracy na książką. Mówił o Batyrze. Fot. Marysia Zawada/East News
Reklama.

Danuta Holecka zapytała Nawrockiego o okoliczności powstania książki "Śmierć Nikosia zza grobu". Prezes IPN podkreślił, że jest autorem kilku publikacji.

– Ja kilka książek napisałem.  To dobrze, żeby prezydent Polski potrafił sam pisać książki naukowe, publicystyczne, miał tego typu doświadczenie także badawcze – stwierdził na antenie Republiki.

Karol Nawrocki zaznaczył, że był wówczas "jedynym historykiem zajmującym się przestępczością zorganizowaną w latach 80.". – W publikacji zawarłem wiele treści wynikających z osobistych spotkań i pracy śledczej o charakterze dziennikarskim. Miało to także swoje cele badawcze – dodał.

Wyjaśnił także, że część działalności była prowadzona oficjalnie w Instytucie Pamięci Narodowej, gdzie przygotowywał konferencje naukowe o przestępczości zorganizowanej. Nawrocki dodał, że posłużenie się pseudonimem Tadeusz Batyr było "potrzebą chwili badawczej i zawodowej".

Po ewentualnym zwycięstwie w wyborach Nawrocki zamierza współpracować m.in. z konserwatywną premier Włoch, Giorgią Meloni. W czwartek przed południem spotkał się z nią w Brukseli, o czym poinformował na platformie X. Tematem rozmów było m.in. bezpieczeństwo w Europie.

Podczas wywiadu polityk zapewnił, że jest gotowy na kolejne dwa miesiące kampanii prezydenckiej przed wyborami. Podkreślił, że nie traci entuzjazmu i pozostaje zdeterminowany.

Tadeusz Batyr - pseudonim literacki Karola Nawrockiego

Karol Nawrocki publicznie przyznał, że pod pseudonimem Tadeusz Batyr napisał wydaną w 2018 roku biografię Nikodema "Nikosia" Skotarczaka, ojca chrzestnego trójmiejskiej mafii. Niedawno ujawniono, że kandydat PiS pojawiał się przed kamerą z zamazaną twarzą i zmienionym głosem, promując własną książkę.

Zapytany o tę sprawę podczas konferencji prasowej, Nawrocki stwierdził, że "pseudonimy literackie nie są niczym nowym w polskiej publicystyce i w polskiej literaturze, a także w polskiej nauce. Jestem naukowcem, byłem naukowcem, byłem pierwszym historykiem, który badał przestępczość zorganizowaną w czasach Polski komunistycznej, więc jest to rzecz naturalna".

Okazało się jednak, że Nawrocki nie tylko pisał pod pseudonimem, ale również zamieszczał komentarze pod nazwiskiem Batyra, w których chwalił swoje badania i publikacje. Udzielał także wywiadów, w których promował samego siebie.