
Kobiety narzekają na ciążę, dolegliwości ciążowe, na poród, dolegliwości poporodowe, a później na (nie)uroki macierzyństwa. Życie matki nie jest łatwe i wiąże się z wieloma wyrzeczeniami, ale Izabella Łukomska-Pyżalska, prezes Warty Poznań uważa, że współczesne kobiety przesadzają i stały się zbyt wygodne. Według niej macierzyństwo to żaden heroizm.
Dawno nie spotkałam kobiety, która nie narzekała by na macierzyństwo, ciążę, brak wolnego czasu czy brak rozrywek „pozadzidziusiowych”. Rzadko która czuje się spełnioną, szczęśliwą mamą. Powody do niezadowolenia dwoją się i troją: a to trudy i bolączki ciąży, a to ciąża zagrożona i trzeba leżeć, a to poród ciężki, a to chciała cesarkę i teraz ma brzydką bliznę, a to dziecko nie śpi i płacze po nocach, a mąż nie będzie wstawał, bo rano musi iść do pracy, a to że maluch ma uczulenie i trzeba kombinować z karmieniem, a to że nie ma chwili dla siebie, bo nie stać jej na nianię... Skoro obecnie dla większości z nas macierzyństwo to takie utrapienie, to po co się na nie decydujemy? CZYTAJ WIĘCEJ
Matki utrapione
To praca cała dobę, siedem dni w tygodniu, zwłaszcza, jeśli nie ma się nikogo do pomocy. Jednak rodzenie i wychowywanie dzieci to nie żadna nowość, wiec nie róbmy z siebie męczennic! Macierzyństwo jest naturalnym, kolejnym etapem w życiu kobiety i nie widzę w nim NIC wyjątkowo heroicznego. CZYTAJ WIĘCEJ
Sylwia Chutnik, prezeska Fundacji MaMa od kobiet, które przychodzą do fundacji czy do kawiarni obok nie słyszy narzekania czy marudzenia. – A jako fundacja pomagamy przecież również mamom z problemami. Przychodzą na konsultacje do prawnika czy psychologa. Macierzyństwo, jako nowe doświadczenie, wiąże się z wieloma wyrzeczeniami i trudnościami. Pampersy czy gotowe jedzenie dla dzieci wcale tego nie zmienią. Dla kobiety ważna jest i bliskość rodziny, i spełnienie zawodowe, ale i partner, który będzie im w domu pomagał. To ucieszyłoby je na pewno bardziej niż 58. rodzaj mleka w proszku – twierdzi prezeska.

