Katarzyna Wołejnio wspomina Vala Kilmera.
Katarzyna Wołejnio wspomina Vala Kilmera. Fot. TVN // Fot. kadr z filmu "Fałszywa tożsamość"
Reklama.

"Moje serce jest złamane... znajduję pocieszenie w wierze, że jesteś teraz w lepszym miejscu... Twojej obecności będzie nam bardzo brakować, ale twój duch będzie żył w moim sercu na zawsze..." – wyznała w nowym wpisie Katarzyna Wołejnio, do którego załączyła swoje zdjęcia z Valem Kilmerem.

Aktor zmarł 1 kwietnia. Jego córka Mercedes Kilmer w rozmowie z dziennikiem "The New York Times" podała, że przyczyną śmierci ojca było zapalenie płuc. W sieci momentalnie pojawiło się wiele wspomnień i kondolencji. Jedną z takich wiadomości opublikowała Wołejnio.

Dodajmy, że aktorka pochodzi z Nysy, ale wyjechała przed laty do Stanów Zjednoczonych, aby tam zdobyć wykształcenie w zawodzie. Grywała raczej niewielkie role. W Polsce zaczęła być sławna, gdy wystąpiła w reality-show "Żony Hollywood" oraz "Agent Gwiazdy".

Celebrytka twierdzi, że spotykała się z Kilmerem w latach 2002-2004. "Może nie spędziliśmy ze sobą dużo czasu, ale był wystarczający, by poznać tę wyjątkową postać. Zapamiętam go do końca życia" – napisała i dodała, że zobaczyli się po raz pierwszy w sylwestra w Miami. Przed wejściem do klubu Mint Wołejnio natknęła się na swojego przyjaciela Aliego, który "miał bliski kontakt z Valem".

"Nagle zobaczyłam Vala zbliżającego się do mnie, patrzącego na mnie i uśmiechającego się, oczywiście rozpoznałam go. [...] W końcu podszedł i zapytał, kim jestem" – relacjonowała dalej aktorka. Podobno od razu między nimi zaiskrzyło. "Mieliśmy niesamowity romans, zagraliśmy razem w dwóch filmach" – zaznaczyła.

Dodajmy, że Kilmer nigdy nie potwierdził ich związku. Miał on za sobą naprawdę wiele głośnych relacji. Na ślub zdecydował się tylko z aktorką Joanne Whalley. Para doczekała się dwójki dzieci: córki Mercedes i syna Jacka. Ich małżeństwo jednak nie przetrwało próby czasu. W ostatnich latach swojego życia Kilmer był sam.