Co z debatą w Końskich? Trzaskowski zgadza się na warunek PiS

Z informacji przekazanych przez WP wynika, że sztab Rafała Trzaskowskiego akceptuje pomysł, by debata w Końskich współorganizowana była także przez prawicowe media. – Jeśli TVP i inne telewizje nie będą miały z tym problemu, to nie mamy nic przeciwko temu, żeby Republika czy inna telewizja mogła uczestniczyć w tej debacie. My nie stawiamy żadnych zaporowych warunków, po prostu chcemy tej debaty – przekazało redakcji otoczenie Trzaskowskiego.

Podobną opinię wyraziła Agnieszka Pomaska z KO. – Mam nadzieję, że do tej debaty dojdzie. Wiemy, że pewne warunki są stawiane przez Karola Nawrockiego, ale Rafał Trzaskowski nie stawia żadnych warunków, jest gotowy do debaty. Na pewno czeka nas bardzo ciekawy piątek – powiedziała posłanka w rozmowie z TVN24.

Choć sam Karol Nawrocki publicznie zadeklarował chęć debaty, to jego sztab polityczny ma odmienne opinie. Jedni doradzają udział, inni twierdzą, że "Nawrocki powinien unikać starcia na warunkach Trzaskowskiego". – Jedni pchają Nawrockiego do tej debaty, inni się boją ryzykować porażki – powiedział WP jeden z działaczy PiS.

Dodatkowo szef sztabu PiS Paweł Szefernaker chce, by debata odbyła się na rynku w Końskich, "na stojąco" i z udziałem wszystkich mediów. Tymczasem – jak ustaliła WP – w tym czasie na rynku odbywać się będzie Jarmark Wielkanocny.

TVP, TVN i Polsat – główni nadawcy planowanej debaty – nie są skłonni dopuścić do udziału Telewizji Republika i wPolsce24. – Nikt nie będzie stawał obok propagandystów udających dziennikarzy – przekazano nieoficjalnie WP w jednej ze stacji.

Sztab KO pozostawia decyzję nadawcom. – Niech telewizje same ustalą stanowisko, powinny się porozumieć. My tego nie możemy robić i niczego narzucać, jesteśmy otwarci na różne warianty – usłyszała WP od osoby z otoczenia Trzaskowskiego.

Debata ma odbyć się w piątek, 12 kwietnia o godzinie 20:00. Na czwartek zaplanowano spotkanie przedstawicieli sztabów w siedzibie TVP w celu ustalenia szczegółów.