Reklama.
Nowy minister sprawiedliwości Marek Biernacki nie będzie angażował się w konflikty ideologiczne, ani też nie stanie na czele konserwatywnej frakcji w PO. "Resort sprawiedliwości nie będzie ideologicznym strumieniem" – zapowiada.
W żadnej mierze! Interesuje mnie tylko dobra praca w interesie obywateli. Szkoda, że krytycy mojej nominacji nie pamiętają, że to dzięki mnie wprowadzono na przykład nadzór sądów nad kontrolą operacyjną, czyli między innymi zakładaniem podsłuchów przez służby".