Nawrocki nagle odwołał wywiad. Zjawił się Błaszczak i mówił o... mieszkaniu w Gdańsku

Mariusz Błaszczak mówił we wtorek rano (13 maja) w Radiu ZET, że odwołanie wywiadu z Karolem Nawrockim to była "świadoma decyzja" po rozmowie z kandydatem. Polityk PiS tłumaczył ten fakt poniedziałkową debatą w TVP i tym, że zakończyła się przed północą.

– Potem było spotkanie jeszcze z sympatykami, ze zwolennikami Karola Nawrockiego. Dziś będzie w Zabrzu. W związku z tym mam zaszczyt rozmawiać z panem redaktorem – mówił Błaszczak.

Prowadzący Bogdan Rymanowski miał jednak wątpliwości, jeśli chodzi o to, kto podjął decyzję o odwołaniu wywiadu. – Bardzo żałuję, że nie ma Karola Nawrockiego. Myślę, że to byłby przejaw szacunku wobec słuchaczy Radia ZET – skomentował dziennikarz. I dodał, że redakcja proponowała zdalne połączenie z Zabrza.

– Rzeczywiście możliwości techniczne są olbrzymie, tylko proszę zwrócić uwagę, że pan redaktor już wielokrotnie rozmawiał z Karolem Nawrockim – odparł poseł PiS. Na pytanie Rymanowskiego, czy szef IPN czegoś się przestraszył, odpowiedział: – Wczoraj widzieliśmy, że jeśli już ktoś wyglądał na zmęczonego i przestraszonego, to nie był to Karol Nawrocki, tylko Rafał Trzaskowski.

Błaszczak zapowiedział też, że ich kandydat przekaże swoją kawalarkę na cele charytatywne jeszcze przed I turą wyborów prezydenckich. – Analizujemy sytuację, jeśli chodzi o fundacje – stwierdził i dodał, że jest "kilka zgłoszeń".

Jak informowaliśmy w naTeamt.pl, w poniedziałkowej debacie Szymon Hołownia stwierdził, że "Karol Nawrocki jest kłamcą". – Skłamał w akcie notarialnym, że zapłacił 120 tys. zł za wykup nieswojego mieszkania, skorzystał ze zniżki, która mu się nie należała, żeby wyprowadzić haniebnie majątek komunalny do prywatnego. Proszę mnie teraz pozwać, panie Karolu, jeśli to nie jest prawda – mówił marszałek Sejmu.

Chwilę wcześniej, po pytaniu Hołowni do Nawrockiego, dlaczego "ukrywa przekręty, które zrobił, żeby wbić zęby w mieszkanie człowieka, który nie ma teraz ani mieszkania, ani jego opieki", szef IPN postraszył lidera Polski 2050 pozwem.

Czy Nawrocki pozwie Hołownię? – Trzeba to omówić, bo pamiętajmy, że w dzisiejszych sądach, pod rządami koalicji 13 grudnia, dominuje doktryna Neumanna. Pewnie tak będą losować sędziego, żeby wylosować sędziego z Iustitii – oświadczył Mariusz Błaszczak w Radiu ZET. – Zastanowimy się nad tym – dodał.