
Spotkanie rosyjskich turystów nie należy do przyjemnych. I o ile w Europie nie natykamy się na nich aż tak często, to w Turcji czy Tajlandii jest ich bardzo wielu. Okazuje się jednak, że w tym roku będzie można spotkać ich w jeszcze jednym kraju.
Od momentu zamknięcia europejskiego nieba dla Rosjan ich wycieczki do Włoch, Francji, czy Hiszpanii nie są łatwe. Dlatego zaczęli oni szukać innych kierunków. O 300 proc. miało w tym roku wzrosnąć ich zainteresowanie Egiptem, ale jeszcze dynamiczniej rośnie liczba rosyjskich turystów w Maroku.
Maroko hitem wyjazdów Rosjan. Wzrost jest ogromny
Wraz z umocnieniem się rubla i coraz lepszą sytuacją ekonomiczną Rosjan, tamtejsi turyści coraz chętniej ruszają na zagraniczne wakacje. Latem najczęściej można ich spotkać oczywiście w Turcji, choć i w Egipcie będzie ich coraz więcej.
Ze statystyk wynika także, że Rosjanie często podróżują do Zjednoczonych Emiratów Arabskich, a i w Tajlandii trudno ich nie zauważyć. Teraz jednak okazuje się, że latem do listy popularnych u nich kierunków może dołączyć także Maroko.
Jak podaje serwis "Marocco World News" w kraju notowany jest wręcz gwałtowny wzrost liczby rezerwacji składanych przez Rosjan. Dziennikarze wskazują, że zainteresowanie miało wzrosnąć nawet o 500 proc.
Co ciekawe, niedawno na łamach naTemat informowaliśmy, że kraj ten coraz chętniej odkrywają także Polacy. Znalazł się on w gronie dziesięciu najpopularniejszych kierunków na wiosenne wyjazdy. Zainteresowanie jest na tyle duże, że Ryanair wprost mówi o planach otwierania tam nowych tras z Polski.
Tu podczas tegorocznych wakacji spotkasz turystów z Rosji
Maroko odpowiada obecnie za 0,5 proc. wszystkich zagranicznych rezerwacji dokonywanych przez rosyjskich turystów. Na liście dynamicznie rosnących kierunków Bardzo wysoko jest Francja, gdzie liczba wyjazdów wzrosła o 75 proc. O 50 proc. wzrosło natomiast zainteresowanie Włochami.
Poza Europą bardzo popularny będzie Wietnam z 45-procentowym wzrostem. 44-procentowy wzrost liczby rezerwacji odnotowuje Uzbekistan, a RPA rośnie o 57 proc.
Zobacz także
