Radosław Sikorski stoi za piwem u Sławomira Mentzena?
Radosław Sikorski stoi za piwem u Sławomira Mentzena? Fot. Anita Walczewska/East News // Fot. X / Radosław Sikorski

Rafał Trzaskowski i Sławomir Mentzen po debacie spotkali się w pubie, gdzie zamówili piwo. Na miejscu był też Radosław Sikorski, który udostępnił w sieci nagranie z tamtego momentu. Tymczasem TVN24 ujawniło, jak doszło do spotkania w lokalu Mentzena. Szef MSZ miał tam już wcześniej zamówiony stolik.

REKLAMA

Miniony sobotni wieczór upłynął naprawdę ciekawie i to nie tylko ze względu na debatę Trzaskowski-Mentzen, którą w sieci obejrzało już ponad 3,7 mln użytkowników. Okazało się bowiem, że po zakończeniu oficjalnej rozmowy panowie spotkali się w pubie lidera Konfederacji.

Był tam także Radosław Sikorski, który na swoim profilu w mediach społecznościowych opublikował wideo z udziałem wszystkich polityków. To, że Sławomir Mentzen usiadł z przedstawicielami KO przy jednym stoliku, nie spodobało się wielu jego wyborcom. Sam zainteresowany, tłumacząc się z całej akcji, napisał, że z "Karolem Nawrockim też poszedłby na piwo, ale go nie zaprosił".

"Nie rozumiem, o co niektórym chodzi. Nie należę do mafii, nie należę do sekty. Idę prosto. Nie dam się zapisać do żadnego z waszych obozów. A politycy powinni umieć normalnie ze sobą rozmawiać" – stwierdził w serwisie X.

Kulisy spotkania polityków w toruńskim lokalu Mentzena

Niektórzy zaczęli się zastanawiać, jak w ogóle doszło do spotkania w takim gronie. O szczegółach opowiedział Artur Molęda na antenie TVN24. – Radosław Sikorski był tego dnia we Włocławku i przekonywał wyborców Konfederacji, by głosowali na Rafała Trzaskowskiego, podobno nawet się to udawało. Później Sikorski pojechał do Torunia, do pubu Sławomira Mentzena i tam oglądał rozmowę lidera Konfederacji z Rafałem Trzaskowskim. Miał rezerwację stolika – relacjonował.

– Potem Sikorski dowiedział się, że po rozmowie (z Trzaskowskim na YouTube – przyp. red.) do swojego pubu ma przyjechać Sławomir Mentzen. Była szybka wiadomość do Wioletty Paprockiej, szefowej sztabu Rafała Trzaskowskiego i tak oto wszyscy politycy spotkali się w jednym miejscu przy piwie – wyjaśnił dziennikarz.

Co ciekawe, od razu nie usiedli obok siebie. Mentzen miał ponoć dla siebie inny stolik, ale "szybko przekonał się, że trzeba wyjść do ludzi i rozmawiać ze wszystkimi, więc dosiadł się do Sikorskiego, Trzaskowskiego i jego sztabowców". Spotkanie trwało pół godziny.

To nie pierwszy raz, gdy Sikorski pojawia się w pubie Mentzena w Toruniu. Przyjechał tam w kwietniu ubiegłego roku. Dodajmy, że przy wejściu do lokalu widnieje słynna lista nieobsługiwanych gości ze świata polityki. Szef MSZ opublikował wówczas wymowne nagranie, na którym zażartował, że "czuje się wykluczony". Lider skrajnej prawicy nie uwzględnił go bowiem w gronie klientów z zakazem wstępu.

Nie przegap żadnej ważnej wiadomości i obserwuj nas w Google News!