
W Kamieńsku (woj. łódzkie) doszło do tragicznego wypadku. 57-letnia kobieta szła chodnikiem, gdy została uderzona przez pas zabezpieczający, który odczepił się od przejeżdżającej ciężarówki. Kobieta w ciężkim stanie trafiła do szpitala. Niestety nie udało się jej uratować.
Jak informuje TVN24, Prokuratura Rejonowa w Radomsku prowadzi śledztwo w sprawie tego zdarzenia. Poszkodowana zmarła po dziewięciu dniach od wypadku w placówce medycznej.
Śledztwo pod nadzorem prokuratury prowadzi policja w Radomsku. Zabezpieczono nagrania z monitoringu. Jedno z z nich trafiło na platformę TikTok, co potwierdził w rozmowie ze stacją rzecznik policji Dariusz Kaczmarek. Służby jednak nie udostępniają oficjalnie żadnych materiałów związanych ze sprawą.
Tragiczny wypadek w Kamieńsku
Do tragedii doszło w poniedziałek, 19 maja, około godziny 7 rano. Na nagraniu widać, jak kobieta wchodzi na chodnik, a chwilę później z naczepy ciężarówki, która ją mija, odrywa się plandeka. Pas plandeki uderza pieszą, która upada na chodnik. Na miejsce wezwano Lotnicze Pogotowie Ratunkowe.
Joanna Zacharewicz, zastępca prokuratora rejonowego w Radomsku, poinformowała, że kobieta nie odzyskała przytomności po przewiezieniu do szpitala i nie mogła zostać przesłuchana. Zmarła 28 maja.
Zaraz po wypadku kierowca ciężarówki został przebadany alkomatem – był trzeźwy. Pobrano także krew do dalszych badań. 44-letni kierowca został przesłuchany, jednak policja nie ujawniła szczegółów jego zeznań.
Prokuratura zleciała przeprowadzenie sekcji zwłok 57-latki. Obecnie czekają na opinie biegłych z zakresu medycyny sądowej dotyczące przyczyny śmierci oraz specjalistów ds. ruchu drogowego, którzy wyjaśnią, dlaczego plandeka odczepiła się z naczepy. – Od tych opinii zależy, czy kierowca ciężarówki usłyszy zarzut – przekazała prokurator Zacharewicz.
Zobacz także
Źródło: TVN24
