
– Jeśli prezydentem zostałby Nawrocki, to wszystkie zasady, wszystkie reguły się zmieniają. W Pałacu Prezydenckim będą i politycy PiS, i jego koledzy gangsterzy z tego półświatka – mówił eurodeputowany Dariusz Joński.
– Walka w tych wyborach toczy się o to, czy w Pałacu Prezydenckim rządzić będą gangsterzy. Chodzi o to, aby Pałac nie był dziuplą. A pan Andrzej Duda zrobił z Pałacu dziuplę, bo przetrzymywał tam Kamińskiego i Wąsika – mówił w Porannej rozmowie w RMF FM Dariusz Joński, europoseł KO.
Joński ostro i o Nawrockim, i o Dudzie
– To jest pytanie, w jakiej w ogóle Polsce się obudzimy. Czy w państwie prawa, czy w państwie gangsterów? – pytał Dariusz Joński, gość Tomasza Terlikowskiego w RMF FM.
– Jeśli prezydentem zostałby Nawrocki, to wszystkie zasady, wszystkie reguły się zmieniają. W Pałacu Prezydenckim będą i politycy PiS, i jego koledzy gangsterzy z tego półświatka – mówił eurodeputowany Dariusz Joński.
– W moim przekonaniu oni się po prostu przeprowadzą do Pałacu i będą bardzo często odwiedzali Nawrockiego. Zresztą pan Wielki Bu był pytany między innymi, jak teraz będzie się odnosił do pana Nawrockiego, gdyby ten został prezydentem, i odpowiedział: "To jest dla mnie dalej Karol, mam do niego telefon". Oni wszyscy tu pójdą do niego – przestrzegał Dariusz Joński.
Dodał, że Pałac Prezydencki już służył do przechowywania przestępców.
– W państwie prawa faktycznie policja weszła tam – bo był nakaz – i panów odstawiła do aresztu, do więzienia. Jarosław Kaczyński namówił Andrzeja Dudę i ten ich ułaskawił. Panowie zamiast w więzieniu są dzisiaj w Parlamencie Europejskim. Właśnie chodzi o to, żeby nowy prezydent nie ułaskawiał kolegów polityków, a Rafał Trzaskowski zapowiedział i podpisał zobowiązanie, że nie ułaskawi żadnego polityka – przypominał gość Tomasza Terlikowskiego.
Zobacz także
