
"Za nami ciężka i momentami brutalna kampania wyborcza. Państwa głosy sprawiły, że zostałem wybrany na urząd Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej. To wielka odpowiedzialność i zobowiązanie. Przyjmuję tę decyzję z pokorą oraz szacunkiem" – tak rozpoczyna się wpis na koncie Karola Nawrockiego w mediach społecznościowych.
W poniedziałek 2 czerwca po godz. 19:00 na koncie Karola Nawrockiego na X pojawił się obszerny wpis. To pierwszy komentarz prezydenta-elekta po ogłoszeniu oficjalnych wyników przez PKW. Kandydat PiS zdobył 50,89 proc. i to on na początku sierpnia przejmie schedę po Andrzeju Dudzie.
"Dziękuję za każdy oddany na mnie głos, za każde dobre słowo i gest. Za wszystkie wyrazy wsparcia w tym niezwykle trudnym boju o Polskę. Wygraliśmy wspólnie dla dobra naszej ukochanej ojczyzny" – czytamy.
Karol Nawrocki przemówił po wyborach prezydenckich: Dam z siebie wszystko
I dalej: "Dam z siebie wszystko, by sprostać państwa oczekiwaniom. Możecie być pewni, że jako głowa państwa nie odpuszczę żadnej z ważnych dla Polski i Polaków spraw. Będę państwa godnie reprezentować na arenie międzynarodowej, pilnując podmiotowego traktowania Polski".
"Czułem, że jesteście ze mną, mimo wielu manipulacji i fali hejtu, jaki wylewał się na mnie oraz moją rodzinę. [...] Chcemy żyć w bezpiecznym, silnym gospodarczo kraju, który dba o najsłabszych. Państwie, które się liczy w relacjach międzynarodowych, europejskich i transatlantyckich. Państwie dbającym o swoją wielowiekową tradycję oraz szanującym historię" – czytamy w jego wpisie.
Nawrocki podziękował za zaufanie i zapewnił, że go "nie zawiedzie". Podziękował też bliskim.
Dodajmy, że prezydent-elekt długo kazał Polakom czekać na komentarz po ogłoszeniu oficjalnych wyników wyborów. W poniedziałek po południu wziął udział w spotkaniu ścisłego kierownictwa PiS przy Nowogrodzkiej. Po rozmowach do dziennikarzy jednak nie wyszedł. Briefing zorganizował za to Marcin Przydacz, poseł PiS i jeden ze sztabowców Nawrockiego.
– Już się zaczyna dialog międzynarodowy. Już dzwonią i piszą prezydencki i premierzy innych państw. Zwycięstwo Karola Nawrockiego daje też pewną dynamikę polskiej polityce i pan prezydent będzie się do niej ustosunkowywał – mówił Przydacz.
W niedzielę głos oddało 21 033 457 Polek i Polaków. Karol Nawrocki dostał 10 606 628 głosów, czyli 50,89 proc. Było to ok. 206 tysięcy więcej, niż Andrzej Duda dostał 5 lat wcześniej. Z kolei Rafał Trzaskowski dostał 10 237 177 (49,11 proc.). To prawie 219 tysięcy więcej niż 5 lat wcześniej. Różnica między oboma kandydatami wyniosła 369 451 głosów.
Zobacz także
