Zapytali Lewandowskiego o dymisję Probierza. Odpowiedział jednym zdaniem

– Mam inne sprawy na głowie – tak Robert Lewandowski skomentował ogłoszoną w czwartek rano (12 czerwca) dymisję Michała Probierza. Przypomnijmy, że "Lewy" kilka dni temu zrezygnował z występów w kadrze po tym, jak były już selekcjoner odebrał mu kapitańską opaskę. Oświadczył też, że nie wróci, dopóki selekcjonerem będzie Probierz. W czwartek Lewandowski nie powiedział, czy w tej sytuacji wróci do kadry.

Dziennikarze zapytali napastnika FC Barcelony o dymisję Probierza przed gmachem Sądu Rejonowego dla Warszawy-Śródmieścia. Lewandowski przyjechał tam w czwartek rano. Na godz. 10:00 wyznaczono bowiem kolejny termin posiedzenia sądu w sprawie dotyczącej sporu między piłkarzem a jego byłym menedżerem Cezarym Kucharskim.

Jak informowaliśmy w naTemat.pl, Michał Probierz zrezygnował z pełnienia funkcji selekcjonera reprezentacji Polski. Oświadczenie PZPN w tej sprawie pojawiło się w czwartek rano.

A więc niecałe dwie doby po blamażu Biało-Czerwonych z Finlandią (1:2) w meczu eliminacyjnym do przyszłorocznego mundialu i blisko dobę po rozmowie Kulesza-Probierz oraz decyzji szefa polskiej piłki, że selekcjoner pozostanie na stanowisku.

– Doszedłem do wniosku, że w obecnej sytuacji najlepszą decyzją dla dobra drużyny narodowej będzie moja rezygnacja ze stanowiska selekcjonera. Pełnienie tej funkcji było spełnieniem moich zawodowych marzeń i największym życiowym zaszczytem – oświadczył Probierz. Jego wypowiedź pojawiła się na profilach Łączy nas Piłka w mediach społecznościowych.

Trener podziękował współpracownikom i pracownikom PZPN. – Zawsze mogłem na Was liczyć. Dziękuję za zaufanie prezesowi i zarządowi PZPN. Dziękuję oczywiście wszystkim piłkarzom, z którymi miałem przyjemność spotkać się na tej drodze. Będę trzymał za Was wszystkich kciuki, ponieważ reprezentacja jest naszym wspólnym dobrem narodowym. Pragnę podziękować również naszym wspaniałym kibicom. Jesteście z nami na dobre i na złe. Gdziekolwiek grała reprezentacja, tam słychać było Wasze wsparcie – dodał.

11 czerwca odbyło się spotkanie Michała Probierza z Cezarym Kuleszą. Wielu kibiców i komentatorów spodziewało się dymisji selekcjonera, jednak prezes PZPN nie zdecydował się na taki krok. Kulesza miał się natomiast wcielić w rolę mediatora między Probierzem a Lewandowskim.