Radosław Sikorski udarze we władze Węgier.
Radosław Sikorski udarze we władze Węgier. Fot . Kuba Atys / Agencja Wyborcza.pl

Radosław Sikorski zareagował na ostatnią wypowiedź węgierskiego premiera, w której ten groził wyjściem z UE. Szef polskiego MSZ gorzko podsumował rządy Viktora Orbana stwierdzając, że doprowadził swój kraj do "wielkiej biedy". Zdaniem ministra "Węgry od lat, w koordynacji z Putinem, sabotują Unię Europejską".

REKLAMA

Premier Węgier Viktor Orban w podcaście Ultrahang stwierdził, że jego kraj stał się antytezą działań Unii Europejskiej, opowiadając się za Stanami Zjednoczonymi w rosnącym rozłamie między Europą a USA. Podkreślił, że Węgry są przeciwieństwem działań tej Wspólnoty.

Węgry grożą wyjściem z UE? Sikorski ostro zareagował

– Mogę już teraz obiecać wyborcom, że jeśli zobaczę, że obecność w UE straciła sens, podejmę odpowiednie działania – zapewnił. Do tych słów odniósł się w poście na platformie X Radosław Sikorski. "Wiktor Orban zrobił z Węgier najbiedniejszy kraj Unii Europejskiej, a teraz grozi, że z niej wyjdzie. Nie przeraża mnie ta groźba, bo od lat, w koordynacji z Putinem, Unię sabotuje. Przestrzegam: do tego prowadzi złodziejstwo i nacjonalizm" – napisał i szybko doczekał się odpowiedzi.

"Minister spraw zagranicznych Sikorski przez podżeganie do wojny najwyraźniej utracił zdrowy rozsądek" – odpisał mu szef MSZ Węgier, Péter Szijjártó. Dodajmy, że zaledwie kilka dni wcześniej Polska odwołała swojego ambasadora na Węgrzech.

Rzecznik MSZ przekazał, że Sebastian Kęciek 15 lipca przestał pracować w tamtym kraju. Obecnie Polska jest tam reprezentowana przez dyplomatę w randze charge d'affaires.

Powód, dla którego pan ambasador Sebastian Kęciek został odwołany do Warszawy, nie ustał, a był następujący: Węgry wykonały w stosunku do Polski gest nieprzyjazny, sprzeczny z zasadą lojalności w UE, czyli przyznały azyl polityczny byłemu wiceministrowi w MS Romanowskiemu, który jest oskarżony o przestępstwa kryminalne i finansowe, a dodatkowo jeszcze zaznaczał wcześniej, że będzie się stawiał na wszelkie wezwania prokuratury – podkreślił Paweł Wroński podczas konferencji.