Najlepsze seriale animowane dekady według widzów. Polacy też mają powód do dumy

W naszym rankingu znalazły się seriale animowane (filmowe animacje znajdziesz tutaj), które miały premierę w latach 2015–2025 i zdobyły najwyższe oceny na IMDb – najpopularniejszym portalu filmowym na świecie – według stanu na 3 września 2025 roku.

Kryterium to nie tylko rok premiery, ale także minimum 90 tysięcy ocen na IMDb. To gwarancja, że trafiamy na produkcje nie tylko świetnie oceniane, ale i popularne. Dla porównania podajemy również oceny polskich widzów z Filmwebu oraz krytyków z Rotten Tomatoes. Oto najlepsza dziesiątka.

Netflix udowodnił, że adaptacje gier mogą być wielkimi sukcesami. "Castlevania", oparta na kultowej serii Konami, to mroczna opowieść o walce ludzi z wampirami, pełna brutalności, świetnie napisanych postaci i epickich starć. Amerykański serial zachwycił nie tylko fanów gry – krytycy docenili go za głębię i piękną, gotycką animację. To jedna z produkcji, która otworzyła drogę dla kolejnych "dorosłych" animacji na platformie.

Spin-off gry "Cyberpunk 2077" od polskiego CD Projekt Red okazał się strzałem w dziesiątkę. Japońskie studio Trigger stworzyło serial, który nie tylko perfekcyjnie oddaje klimat futurystycznego Night City, ale też opowiada kameralną, poruszającą historię o miłości, stracie i walce o przetrwanie.

Widzowie byli zachwyceni emocjonalnym ładunkiem – do dziś wielu nie może słuchać piosenki "I Really Want to Stay at Your House" bez łez. Polsko-japońskie "Cyberpunk: Edgerunners" w zaledwie kilku odcinkach zbudowało legendę, dlatego nie dziwi zapowiedź kontynuacji. Dodajmy, że na napisach wybrzmiał utwór Dawida Podsiadły "Let You Down".

Każdy odcinek to inna historia, inny styl animacji i inny gatunek – od sci-fi, przez horror, po komedię. Ta antologia Tima Millera (jednym z producentów jest reżyser "Siedem", "Podziemnego kręgu" i "Zaginionej dziewczyny" David Fincher) to prawdziwy eksperyment, który zachwyca różnorodnością i artystycznym rozmachem. Widzowie pokochali "Miłość, śmierć i roboty" za nieprzewidywalność – nigdy nie wiadomo, czy dostaniemy poruszającą opowieść o człowieczeństwie, czy krwawą jatkę.

Jedno z najgłośniejszych anime ostatnich lat. Historia nastolatka, który staje się gospodarzem potężnej klątwy i trafia do szkoły magii, wciągnęła miliony widzów. "Jujutsu Kaisen" łączy dynamiczną akcję, świetnie zrealizowane walki i pełnokrwiste postaci. Szczególne brawa należą się za animację – sceny bitew wyglądają jak kinowe widowiska.

Anime, które wywołało prawdziwy globalny szał. Historia Tanjiro i jego siostry Nezuko to klasyczna opowieść o walce dobra ze złem, ale przedstawiona w absolutnie oszałamiającej formie. Studio Ufotable wyniosło jakość animacji na niespotykany poziom – każdy kadr wygląda jak obraz. "Miecz zabójcy demonów" ("Demon Slayer") bił rekordy oglądalności i box office'u i zdefiniowało anime tej dekady.

Parodia superbohaterskich schematów, która sama stała się ikoną popkultury. Saitama – łysy bohater w żółtym kostiumie, który pokonuje wszystkich jednym ciosem – szybko zdobył fanów swoją absurdalną historią i komediowym tonem. Ale "One-Punch Man" to nie tylko żarty: świetna animacja walk, ciekawe postacie drugoplanowe i zaskakująca głębia sprawiły, że anime stało się fenomenem globalnym.

Jedna z największych niespodzianek Netfliksa. Amerykański "Niebieskooki samuraj" to brutalna, pięknie narysowana historia zemsty w Japonii epoki Edo. Twórcy połączyli hollywoodzką narrację z estetyką anime i stworzyli animację wyglądającą jak ruchome obrazy. Serial chwalono za świetne postaci, dynamiczną akcję i poważne podejście do tematów tożsamości i wykluczenia. Niektórzy krytycy pisali nawet, że to "Kill Bill w wersji animowanej" – i trudno się nie zgodzić.

Na pierwszy rzut oka to klasyczna opowieść o młodym superbohaterze, ale już w pierwszym odcinku widzowie przekonali się, że "Niezwyciężony" gra w zupełnie innej lidze. Brutalne, szokujące i niezwykle emocjonalne – tak najczęściej opisywano ten serial na podstawie komiksu Roberta Kirkmana. Relacja Marka z jego ojcem, najpotężniejszym superbohaterem świata, stała się jednym z najciekawszych wątków w animacjach ostatnich lat. Serial ma status kultowego, a każdy sezon wywołuje wielkie emocje.

Anime historyczne, które wciąga jak najlepszy dramat psychologiczny. "Vinland Saga" opowiada o młodym wojowniku Thorfinnie i jego drodze od zemsty po poszukiwanie własnej tożsamości. Serial chwalony jest za dojrzałą narrację, epickie starcia i głębię postaci. To produkcja, która pokazuje, że anime może być czymś więcej niż widowiskiem akcji – to pełnoprawna opowieść o wojnie, moralności i wolności. Fani mówią, że to jeden z najlepszych dramatów ostatnich lat, niezależnie od gatunku.

Największy fenomen animacji ostatniej dekady. Serial "Arcane", osadzony w świecie gry "League of Legends", zachwyciło absolutnie wszystkich – także tych, którzy o grze nigdy nawet nie słyszeli. To wizualna rewolucja (animacja wygląda jak ożywione malarstwo), połączona z emocjonującą historią o siostrach, polityce i upadku moralnym.

Amerykański serial zebrał entuzjastyczne recenzje, zgarnął cztery Emmy i serca widzów na całym świecie. "Arcane" pokazało, że animacja może być dojrzałym, artystycznym i mainstreamowym dziełem na najwyższym poziomie. Prawdziwe arcydzieło.