Szymon Hołownia chce odejść z polityki. Złożył aplikację w naborze ONZ
Szymon Hołownia chce skończyć z polityką Fot. Mateusz Skwarczek / Agencja Wyborcza.pl

Szymon Hołownia opublikował list, z którego wynika, że chciałby odejść z polskiej polityki. Okazuje się, że wziął udział w publicznym naborze ogłoszonym przez Sekretarza Generalnego ONZ António Guterresa. Ujawnił, na jaką funkcję aplikował.

REKLAMA

Szymon Hołownia kilka dni temu mówił już otwarcie, że niebawem ustąpi z miejsca lidera Polski 2050 i marszałka Sejmu. Teraz wyznał, że startuje na stanowisko Wysokiego Komisarza ONZ ds. Uchodźców (UNHCR).

Hołownia aplikował na stanowisko w ONZ

"Nigdy wcześniej Polaka nie było w takim miejscu w strukturach ONZ, a temat wsparcia humanitarnego znam lepiej, niż politykę, bo zajmowałem się nim dwa razy dłużej, rozwijając moje fundacje na całym świecie. Te dwa lata nauczyły mnie zaś budować więź między państwami" – przyznał w liście otwartym opublikowanym w mediach społecznościowych.

"Nie trzeba chyba nikomu tłumaczyć, jak ważne byłoby dodanie do tego ogromnego wyzwania, polskiej i szerzej – wschodniej i północnoeuropejskiej perspektywy" – dodał.

Hołownia podziękował prezydentowi Karolowi Nawrockiemu, premierowi Donaldowi Tuskowi oraz wicepremierowi i ministrowi spraw zagranicznych Radosławowi Sikorskiemu, którzy "tak bardzo w ostatnich dniach zaangażowali się w tę sprawę, uruchamiając osobiste kontakty, i całą naszą dyplomatyczną maszynę".

W jego ocenie "ONZ to skomplikowany, nieprzewidywalny świat". Jednocześnie przyznał, że szanse na objęcie funkcji UNHCR na dziś nie są wielkie, ale "tydzień temu, gdy zaczynali ten proces "nie było ich wcale".

"A mi – przyznam – po całym tym szambie, przez które przeszedłem, radość daje myśl, że mógłbym znów znaleźć się tam, gdzie można znów skupić się na języku, który znam z mojego 'poprzedniego' życia, a który rozumie każdy człowiek, niezależnie od poglądów, wyznania, języka, czy koloru skóry: języka chleba, opatrunku, przytulenia, nadziei" – wyznał Hołownia.

Hołownia nie będzie już stał na czele Polski 2050

Dodajmy, że w sobotę (27 września) odbyła się Rada Krajowa Polski 2050. Później wiceszefowa partii Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz zabrała głos na konferencji. – Rada Krajowa jednogłośnie rekomenduje Szymona Hołownię na pozycję wicemarszałka Sejmu – ogłosiła.

– Marszałek się zgadza – wspomniała. Wyszło też wówczas na jaw, że od stycznia Hołownia nie będzie już stał na czele swojej partii.

"Nie ma znaczenia, czy będę wicemarszałkiem Sejmu, 'zwykłym' posłem, czy 'nikim' politycznie nie będę. Możecie mieć pewność, że zawsze – na wasze wezwanie – dołączę do akcji i pozostanę 'waszym Szymonem': wdzięcznym, że mógł was spotkać, zachwyconym waszą determinacją i dobrem, które udało się wam ocalić w sercach" – podsumował marszałek Sejmu w liście.