
Polska kolej przygotowała właśnie bardzo dużą zmianę dla podróżnych. W aplikacji i na stronie przewoźnika część biletów będzie w sprzedaży nawet na 180 dni przed podróżą. Szkoda tylko, że zmiana nie obejmie wszystkich połączeń.
PKP Intercity musi dość szybko przystosować się do nowej rzeczywistości. Prężne zapowiedzi rozwoju RegioJet, a niebawem także LeoExpress sprawiły, że nasz narodowy przewoźnik niebawem zyska poważną konkurencję na torach i nie będzie już monopolistą. To wymusiło na nim zmiany, z których ucieszą się pasażerowie.
PKP Intercity sprzeda bilety na pociąg nawet 180 dni przed podróżą
PKP Intercity właśnie poinformowało, że bilety na część tras międzynarodowych będzie można kupić aż z półrocznym wyprzedzeniem. To duża zmiana, ponieważ dotychczas pojawiały się one w systemie dopiero na 60 dni przed wyjazdem, co mogło utrudnić pasażerom planowanie podróży.
Jednak jak wspomnieliśmy, zmiany na razie nie obejmą wszystkich tras międzynarodowych w ofercie PKP Intercity. Na dobry początek nawet 6 miesięcy przed datą wyjazdu kupimy bilety do Niemiec, Austrii, Węgier, Słowacji i Litwy.
Rozczarowani będą natomiast turyści podróżujący do Czech. W tym przypadku można zapomnieć o rezerwacjach z półrocznym wyprzedzeniem, ale i tak dojdzie do zmiany. Pod koniec października okno sprzedaży wydłuży się z aktualnych 60 do 90 dni.
W PKP Intercity im wcześniej kupujesz, tym mniej płacisz
Zmiana w rezerwacji biletów nie tylko sprawi, że będzie można spokojniej planować zagraniczne wyjazdy. Warto bowiem pamiętać, że bilety na trasy międzynarodowe najczęściej osiągają najniższe ceny od razu po pojawieniu się w sprzedaży. Dodajmy też, że w kasach na dworcach bilety na podróże pociągami międzynarodowymi nadal będzie można kupić z maksymalnie 60-dniowym wyprzedzeniem.
Przy okazji potwierdzenia tej zmiany pokrzywdzeni mogą czuć się podróżni krajowi. W ich przypadku okno rezerwacji nadal wynosi tylko 30 dni. I na razie nie ma co liczyć na jego wydłużenie.
Zobacz także
