Kolejne miasto w Hiszpanii zakazuje palenia na plaży
Z psem tylko na 3 godziny, a z papierosem wcale. Duże zmiany na pięknej plaży w Hiszpanii Fot. thomas cook/Unsplash

Hiszpania to świetny kierunek na wyjazdy o każdej porze roku. Podczas naszej jesieni i zimy zachwyca wysokimi temperaturami, latem kusi zabytkami i pięknymi plażami. Jednak żeby te ostatnie nadal zniewalały pięknem, w jednym z kurortów w 2026 roku dojdzie do zaostrzenia przepisów.

REKLAMA

Plażowanie w Hiszpanii to jeden z lepszych sposobów spędzania urlopu. Niestety relaks nad brzegiem morza lub oceanu potrafią zrujnować śmieci i głośna muzyka. Problemem bywają tam także zwierzęta, które nieodpowiedzialni właściciele zabierają na całodniowe opalanie. Jeden z hiszpańskich kurortów postanowił właśnie rozprawić się z tymi wszystkimi zmorami.

To źródło największych zanieczyszczeń na plażach. W Hiszpanii będzie zakaz w 2026 roku

San Sebastian, nadmorski kurort w Kraju Basków nad Zatoką Biskajską, chce uregulować zasady korzystania z plaż. Miejscowych urzędników do działania zmusił zwłaszcza raport, według którego aż 30-50 proc. śmieci na plażach w regionie Gipuzkoa stanowią niedopałki papierosów. Te są zabierane z brzegu przez fale, gdzie latami uwalniają szkodliwe substancje. Każdy pet zanieczyszcza od 500 do 1000 litrów wody.

Dlatego władze San Sebastian zdecydowały się na przyjęcie rozporządzenia, które zakazuje palenia na tamtejszych plażach. Nowe przepisy mają wejść w życie na początku 2026 roku, a od 20 października są poddawane konsultacjom społecznym.

Na tym jednak zmiany w regionie się nie kończą. Równocześnie zapadły bowiem decyzje o ograniczeniu dostępu do plaż dla psów, a także nowe zasady dotyczące korzystania z głośników nad brzegiem oceanu.

Z psem na plażę tylko przez 3 konkretne godziny dziennie

Widok psa na plaży nie jest już rzadki, choć zawsze budzi wiele wątpliwości. Jedni oburzają się, że generuje on nieczystości. Inni podkreślają natomiast, że 40-stopniowy upał to nie warunki, w których powinien przebywać nasz czworonożny przyjaciel.

Obie te kwestie pod uwagę wzięli urzędnicy z San Sebastian. Dlatego w nowym rozporządzeniu zaznaczyli, że psy będą miały wstęp na plaże wyłącznie od godziny 21:00 do północy. To czas na chwilę przed wejściem tam służb komunalnych. Równocześnie o tej porze jest tam także znacznie chłodniej i nie tak tłoczno jak w ciągu dnia, dzięki czemu czworonogi nie są narażone na upały.

Trzecią kwestią, którą zajmą się urzędnicy, będzie korzystanie z głośników i innych odtwarzaczy muzycznych nad brzegiem oceanu. Dotychczas obowiązywały tam jedynie zalecenia, teraz władze chcą jasnych zasad. Tu jednak rada miasta na razie nie podała żadnych szczegółowych rozwiązań.