Skarbówka może wziąć cię pod lupę. Trzeba uważać na konkretny limit.
Skarbówka może wziąć cię pod lupę. Trzeba uważać na konkretny limit. Fot. Jakub Żerdzicki/Unsplash

Nie wszystkie transakcje na kontach bankowych przechodzą niezauważone ze strony skarbówki. Pojawia się zatem pytanie, jak kwota jest "bezpieczna"? I jaki jest limit wpłat, które nie wzbudzą uwagi? Postanowiłam się temu wszystkiemu przyjrzeć i znaleźć proste odpowiedzi.

REKLAMA

Urząd Skarbowy może zainteresować się naszym kontem, jeśli wpłynie większa, nietypowa kwota. W przepisach faktycznie istnieje próg, po którego przekroczeniu bank musi zgłosić operację odpowiednim organom. Warto jednak pamiętać, że nie oznacza to pełnej "bezkarności" przy wpłatach poniżej tej kwoty.

Kiedy urząd skarbowy może zainteresować się naszym kontem?

Trzeba podkreślić, że zgodnie z prawem, nie ma zapisu, który określa, jaką kwotę można wpłacić na konto "bez kontroli". Jest jednak próg, po którego przekroczeniu instytucje finansowe mają obowiązek poinformować Generalnego Inspektora Informacji Finansowej (GIIF) o dokonaniu dużej transakcji.

Zgodnie z art. 72 ust. 1 pkt 1 tej ustawy, każda transakcja przekraczająca równowartość 15 000 euro (65–70 000 zł), bez względu na to, czy jest to wpłata gotówkowa, przelew czy inny transfer, musi zostać zgłoszona do GIIF. Oznacza to, że banki oraz inne instytucje finansowe są zobowiązane monitorować wszystkie operacje i raportować te, które przekraczają wskazany próg.

Warto jednak pamiętać, że nie chodzi tu o gwarancję braku kontroli poniżej tej kwoty. Próg ten określa jedynie moment, w którym bank ma obowiązek automatycznie przekazać informacje o transakcji do systemu nadzoru finansowego.

Co, jeśli przekroczymy kwotę 15 tys. euro?

Przekroczenie progu 15 tys. euro skutkuje automatycznym zgłoszeniem transakcji do GIIF. Nie oznacza to blokady środków ani automatycznej kontroli podatkowej. GIIF analizuje dane i może przekazać sprawę do Krajowej Administracji Skarbowej (KAS), jeśli pojawią się podejrzenia co do nielegalnego pochodzenia środków.

Warto zaznaczyć, że zgłoszenie nie jest równoznaczne z kontrolą podatkową. To forma nadzoru. Większość takich operacji nie wzbudza dalszego zainteresowania, o ile pochodzenie środków jest logiczne i udokumentowane. Jeżeli jednak analiza GIIF wykaże nieprawidłowości, sprawa może zostać przekazana do urzędu skarbowego.

Podejrzane transakcje pod lupą skarbówki

Banki i organy nadzoru finansowego stosują tzw. środki bezpieczeństwa finansowego (art. 35 ustawy AML). Mogą przyjrzeć się transakcjom nie tylko pod kątem kwoty, ale także częstotliwości, źródła środków czy celu operacji. Sytuacje, które mogą wzbudzić zainteresowanie to np.:

  • brak uzasadnienia w tytule przelewu lub wpłaty na konto,
  • wpływy z nieznanych źródeł bez udokumentowania,
  • rozbijanie dużych kwot na mniejsze wpłaty, tuż poniżej progu zgłoszeniowego,
  • nietypowo wysokie wpłaty w stosunku do wcześniejszych wpływów na koncie,
  • częste wpłaty gotówki od różnych osób.
  • Problemy najczęściej wynikają przez wpłaty od np. członków rodziny czy znajomych. Gdyby skarbówka uznała, że pieniądze nie pochodzą z legalnych lub opodatkowanych źródeł, może zażądać wyjaśnień, a nawet naliczyć podatek.

    Uwagę trzeba zwrócić zwłaszcza na darowizny i pożyczki od osób prywatnych. Wymagaj one odpowiedniej dokumentacji oraz zgłoszenia w urzędzie skarbowym, jeśli przekraczają ustawowe progi. Inaczej mogą zostać uznane za dochód nieujawniony.