
W środę (26 listopada) na lotnisku w Wilnie doszło do potencjalnie niebezpiecznej sytuacji. Samolot Polskich Linii Lotniczych LOT w końcowej fazie lądowania ześlizgnął się z pasa. Biuro prasowe PLL LOT udzieliło nam krótkiego komentarza. Pasażerowie zeszli z pokładu w normalnym trybie.
– Możemy potwierdzić, że samolot LOT-u typu Embraer 170 o znakach rejestracyjnych SP-LDK wykonujący rejs w Warszawy do Wilna podczas końcowej fazy dobiegu opuścił utwardzaną nawierzchnię drogi kołowania – przekazało w rozmowie z naTemat Biuro Prasowe Polskich Linii Lotniczych LOT.
Samolot z Warszawy ześlizgnął się z pasa na lotnisku w Wilnie. PLL LOT komentuje
Na pokładzie samolotu znajdowało się 63 pasażerów oraz 4 członków załogi. – Po wylądowaniu wszyscy pasażerowie opuścili pokład w trybie normalnym przy użyciu podstawionych schodów, a następnie zostali przewiezieni do terminalu – usłyszeliśmy w rozmowie z LOT-em.
Wiadomo, że Służby techniczne PLL LOT razem z personelem operacyjnymi lotniska w Wilnie dokonują obecnie oceny sytuacji i ustalają przyczyny zdarzenia. Rejs LO772 z Wilna został odwołany.
Przypomnijmy, że pierwszy o incydencie na lotnisku w Wilnie poinformował Vadas Vasiliauskas, przedstawiciel Litewskich Portów Lotniczych.
Z najnowszych informacji portu w Wilnie wynika, że pas startowy będzie nieczynny co najmniej do godziny 17:00. "To natomiast oznacza, że wiele lotów zaliczy minimum 3-godzinne opóźnienie. W praktyce będzie ono znacznie większe" – napisała w naTemat Klaudia Zawistowska.
Na profilu @realNepareizais na portalu X (dawnym Twitterze) zamieszczono dziś nagranie ze zdarzenia, na którym widzimy licznych przedstawicieli służb otaczających samolot na pasie lotniska.
Zobacz także
