
Słabnący wir polarny uwolnił masy polarnego powietrza, które w regionach USA mają przynieść srogą zimę, jakiej nie widzieli tam od lat. W prognozach nawet – 30 stopni Celsjusza i burze śnieżne. Wiadomo też, co z Europą. Pojawiły się pewne zmiany w prognozach na święta dla Polski.
Wir polarny to rozległy i trwały obszar niskiego ciśnienia i zimnego powietrza w pobliżu biegunów. Jeśli wir jest silny i utrzymuje się w "swoim" rejonie, reszta doświadcza łagodnej zimy, ale jak zostaje zaburzony, osłabia się lub całkiem zapada, masy arktycznego powietrza "uciekają" do średnich szerokości geograficznych.
USA ze srogą zimą. A co z Europą?
Teraz mamy do czynienia z tą drugą sytuacją. Amerykańscy meteorolodzy już alarmują przed ekstremalnymi mrozami dla Środowego Zachodu, w tym krainy Wielkich Jezior. W centralnej części USA i w dolinie rzeki Tennessee temperatury miejscami mają oscylować w granicach od –20 do –30 stopni Celsjusza.
W prognozach mowa jednak nie tylko o arktycznych podmuchach, ale również o opadach śniegu. Fox Weather podaje, że "meteorolodzy przewidują burzę śnieżną, która jeszcze w ten weekend nawiedzi korytarz w rejonie autostrady międzystanowej I-95 na północno-wschodniej części wybrzeża USA".
To w USA, a co z Europą? Obecnie znajdujemy się w stosunkowo uprzywilejowanym miejscu. Utrzymuje się łagodny, morski przepływ powietrza prawie na całym obszarze kontynentu. W najbliższych dniach temperatury mają pozostać na poziomie wyższym lub znacznie wyższym niż normalnie powinny panować o tej porze roku.
Pojawiły się jednak zmiany na święta. Choć do tej pory prognozy nie dawały dużych szans na białe Boże Narodzenie w Polsce, to teraz te szanse wzrosły. Przyglądając się analizom modelu ECMWF można zauważyć, że już w wigilijny wieczór mogą pojawić się silniejsze opady.
Na mapach widać szeroki pas śniegu, który ma przeciąć całą południowo-wschodnią część kraju. Więc biało może zrobić się w Krakowie, Lublinie, Radomiu, a nawet w Warszawie. Ponadto z modelu ECMWF wynika, że minimalna temperatura w Polsce 24 grudnia ma się utrzymać na poziomie –2 stopni C. Jeśli te prognozy by się sprawdziły, to po zmroku w Wigilię w niektórych regionach biały puch może się utrzymać.
Zobacz także
