
W sobotę 20 grudnia w Jeleniej Górze odbył się pogrzeb 11-letniej Danusi, która zginęła niedaleko swojej szkoły. W ostatnim pożegnaniu dziewczynki wzięli udział jej najbliżsi, koleżanki i koledzy, nauczyciele, harcerze oraz mieszkańcy, którymi wstrząsnęła ta tragedia.
Jelenia Góra pożegnała 11-letnią Danusię, uczennicę podstawówki, harcerkę i wolontariuszkę. Uroczystość pogrzebowa rozpoczęła się o godzinie 12:00 mszą świętą w kaplicy na Starym Cmentarzu Komunalnym.
W sobotę 20 grudnia odbył się pogrzeb 11-letniej Danusi z Jeleniej Góry
Jak podaje lokalny portal jeleniagora.naszemiasto.pl, na pogrzebie 11-latki pojawili się członkowie jej rodziny, przyjaciele, znajomi, ale również wielu uczniów, nauczycieli czy całkowicie obcych osób, którymi wstrząsnęła tragedia z 15 grudnia.
"Danusia była osobą, którą zapamiętamy jako pełną energii, uśmiechu i szczerego zaangażowania w życie drużyny. Harcerstwo było dla niej ważne – z dumą przygotowywała się do momentu otrzymania barw stałych, a w niedługim czasie miała stanąć do Przyrzeczenia Harcerskiego. Harcerskim szlakiem szła z sercem otwartym na drugiego człowieka" – tak Danusię pożegnał Karkonoski ZHP.
Komendantka hufca ogłosiła żałobę w Karkonoskim Hufcu ZHP, która potrwa do 23 grudnia. Wcześniej decyzję o żałobie w mieście podjął prezydent Jeleniej Góry.
"22 i 23 grudnia, kiedy rozpoczyna się zimowa przerwa świąteczna, pomoc (psychologiczna dla uczniów i nauczycieli – red.) będzie realizowana na terenie Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej w Jeleniej Górze, przy ulicy Wolności 259. Przed powrotem do szkoły 5 stycznia 2026 roku zaplanowane są spotkanie ze specjalistami dla nauczycieli, którzy będą wspierać nauczycieli w kolejnym etapie radzenia sobie w tej kryzysowej sytuacji" – informuje jeleniagora.naszemiasto.pl.
Co dalej z 12-latką z Jeleniej Góry? Karnista w naTemat.pl zabrał głos
Zabójstwo 11-letniej Danusi w Jeleniej Górze wstrząsnęło lokalną społecznością i odbiło się szerokim echem w całym kraju. Do tragedii doszło w ubiegły poniedziałek kilkaset metrów od Szkoły Podstawowej nr 10. Podejrzaną o ten czyn jest 12-latka z tej samej szkoły. Z dotychczasowych ustaleń wynika, że dziewczynki znały się tylko z widzenia.
Śledczy nie ujawniają motywów 12-latki. W środę 17 grudnia sędzia Agnieszka Makowska, wiceprezeska Sądu Rejonowego w Jeleniej Górze, przekazała, że wobec dziewczyny zastosowano środek tymczasowy. Nie ujawniła szczegółów.
– Będzie potrzebowała bardzo dużego wsparcia, w tym pomocy psychiatrycznej i psychologicznej, aby w przyszłości móc poradzić sobie z konsekwencjami tego, co się wydarzyło – tak o tym, co czeka teraz 12-latkę, mówił w naTemat.pl Oskar Skoczylas, adwokat, karnista.
– Sprawa będzie rozpatrywana przez sąd rodzinny w Jeleniej Górze i nie ma charakteru postępowania karnego. Zgodnie z obowiązującym prawem dziewczynka nie ponosi odpowiedzialności karnej ani odpowiedzialności za czyn karalny. Ustawa przewiduje taką odpowiedzialność wyłącznie wobec osób, które ukończyły 13. rok życia, a nie przekroczyły 17 lat – dodał.
Zobacz także
