
Ksiądz Lemański odwołał się od nałożonych sankcji. Jak pisze w felietonie w "Gazecie Wyborczej" Monika Olejnik, ksiądz Lemański "nie chce milczeć". A jego otwartość nie podoba się biskupom. "Księdzu Lemańskiemu knebluje się usta, bo mówi prawdę. Bo przypomina historię milczenia Kościoła, kiedy to pewien ksiądz zmuszał matkę swojego dziecka do aborcji i jeszcze za nią zapłacił" – twierdzi dziennikarka.
REKLAMA
Monika Olejnik uważa, że arcybiskup Józef Michalik nie zgadza się ze słowami papieża o bogactwie w Kościele, z którym Franciszek chce walczyć. Dla arcybiskupa to tylko rzekome bogactwo, a całą sprawą kierują media – bogate i ulegające naciskom politycznym. Dziennikarka ubolewa, że arcybiskup nie widzi tego politycznego wpływu w mediach ojca Tadeusza Rydzyka. "Wszyscy wiedzą o targach dyrektora Radia Maryja z prezesem PiS w sprawie miejsc w parlamencie albo w europarlamencie. Prawicowcy nazywają je 'moherowymi miejscami'" – pisze dziennikarka.
Skromnego papieża w walce z luksusowymi samochodami i apartamentami poparł ks. Lemański. "Niektórych krew zalewa, że będą musieli się pozbyć przepięknych samochodów" – przypomina słowa blogera naTemat Olejnik. Według niej ksiądz Lemański dostał zakaz wypowiadania się w mediach, bo nie boi się mówić otwarcie o słabościach Kościoła – o przepychu, o przemilczanej pedofilii. "Księdzu Lemańskiemu knebluje się usta, bo mówi prawdę. Bo przypomina historię milczenia Kościoła, kiedy to pewien ksiądz zmuszał matkę swojego dziecka do aborcji i jeszcze za nią zapłacił" – twierdzi Olejnik
Za swoją otwartość i odwagę mówienia również o grzechach Kościoła ksiądz Lemański płaci już kilka lat. Teraz – jak podkreśla Olejnik – duchownego uznano za "uwiedzionego przez media mainstreamowe i szkodliwego dla Kościoła". Nie wiadomo czy na zakazie wypowiadania się w mediach sprawa się zakończy. Katarzyna Wiśniewska pisze w "Gazecie Wyborczej", że ksiądz Lemański może przestać być proboszczem. Abp Hoser zarzuca mu, że podważa naukę Episkopatu, ale według dziennikarki gazety duchowny nigdy tego nie zrobił. "Ks. Lemański ani razu nie wypowiedział się w sposób sprzeczny z nauczaniem Kościoła. Za to nieraz w sposób sprzeczny z retoryką polskich biskupów" – pisze Wiśniewska.
Tak było np w przypadku pierwszej Polki urodzonej dzięki metodzie in vitro, którą ksiądz Lemański starał się przekonać do pozostania w Kościele. Również sam Lemański w czwartek w radiu Zet podkreślał, że jest księdzem katolickim, więc zgadza się z jego nauką – nie popiera metody in vitro, ale nie popiera też słownictwa i formy dyskusji, którą Kościół wokół tego tematu rozpętał. Zapowiedział, że od zakazu wypowiadania się w mediach już się odwołał. Nie usłyszał od arcybiskupa konkretnych zarzutów, bo "są one powszechnie znane".
Czytaj także:
Ks. Lemański po zakazie wypowiadania się w mediach: W Kościele katolickim w Polsce skandali jest aż nadto
Ks. Wojciech Lemański musi milczeć. Komu przeszkadza otwarty na świat duchowny?
Ks. Wojciech Lemański musi milczeć. Komu przeszkadza otwarty na świat duchowny?
Cały felieton w "Gazecie Wyborczej"
