"Miller może pójść do łóżka z Kaczyńskim". Prof. Janusz Czapiński wieszczy koalicję PiS - SLD.
"Miller może pójść do łóżka z Kaczyńskim". Prof. Janusz Czapiński wieszczy koalicję PiS - SLD. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta

"Koalicja SLD z PiS jest bardziej prawdopodobna niż SLD z Platformą" – mówi w rozmowie z "Rzeczpospolitą" socjolog prof. Janusz Czapiński.

REKLAMA
Według prof. Czapińskiego powrót do władzy Leszka Millera i jego partii jest prawdopodobny, ale raczej nie w koalicji z Platformą Obywatelską. Socjolog twierdzi, że Miller może pójść do politycznego łóżka z szefem PiS Jarosławem Kaczyńskim.
"Są tak wygłodniali władzy, że niedługo zaczną gryźć trawę. Obaj mają już swoje lata, więc czekanie na przejęcie władzy na swoich warunkach i bez kompromisów może być dla obu bardzo ryzykowne. Gdyby wynik wyborów parlamentarnych był taki, że PiS wygrywa wybory, a PO i SLD uzyskują niezły wynik, tworząc razem większość parlamentarną, to próba wciągnięcia do koalicji SLD skończyłaby się rozpadem PO" – przekonuje w rozmowie z "Rz".
Socjolog zaznacza, że ewentualna koalicja PiS-SLD zależałaby od tego, ile punktów wspólnych udałoby się znaleźć liderom tych formacji. "W wymiarze socjalnym jest to możliwe. Jeden punkt styczny już mają, cofnąć reformę wieku emerytalnego" – dodaje.
Prof. Janusz Czapiński
socjolog

Jeśli chodzi o SLD to nie widzę żadnych istotnych przeszkód, żeby to ugrupowanie nie mogło wejść w koalicję bądź z PO bądź z PiS. Sojusz to bardzo pragmatyczna partia, po przejściach, z doświadczeniami. Miller to długodystansowy polityk, który niczego co go spotkało, nie zapomina. Dzisiaj już nie jest dogmatykiem, więc jeśli widziałby szansę dla siebie i dla Polski w tych częściach, w których on uważa, że powinny iść zmiany, to nic nie stałoby na przeszkodzie.

źródło: "Rzeczpospolita"

Prof. Czapiński wypowiada się też o innym liderze lewicy Januszu Palikocie. Dziennikarz "Rz" przypomniał mu jego słowa z 2011 roku, kiedy stwierdził, że za 10-15 lat Ruch Palikota wygra wybory. Dziś prof. Czapiński w to nie wierzy. "Nie ma szans. Pogubił się chłopak. Źle odczytał mentalność Polaków. Za bardzo zaczął grać nutą antykościelną. Nie zrealizował żadnej nadziei tych, którzy stanowili większość Ruchu Palikota, czyli tej części ludzi, którzy kiedyś chcieli zagłosować na Janusza Korwin–Mikkego i dzisiaj też oddaliby na niego głos. Korwin–Mikke wraca na salony sondażowe, karmiąc się potencjalnym elektoratem Ruchu Palikota" – zaznacza.
Prof. Czapiński wzbudził ostatnio kontrowersje stawiając diagnozę, że w czasie wyborów w 2015 roku "lemingi" zostaną w domu i tym samym doprowadzą do przegranej PO. Analiza naukowca została skrytykowana przez część komentatorów, bo częściowo została sfinansowana z państwowych środków, a sama teza dla niektórych brzmiała jak próba mobilizacji elektoratu PO.
Czytaj także: