Informację o planach Agnieszki Holland podaje "Fakt", powołując się na kolorowe pismo "Na żywo". Z nieoficjalnych doniesień wynika, że film będzie poświęcony rodzinie Jaruzelskich, a scenariusz powstanie na bazie książki "Towarzyszka panienka", która tuż po premierze stała się bestsellerem.
Przyznała także, że nie ma żalu do ojca za to, że zaniedbywał ją, kiedy była dzieckiem. –Zawsze właściwie było tak, że to ojciec był osobą która "niesie ten najcięższy krzyż". Patrząc z perspektywy osoby dorosłej widzę, że mógł mi pewne rzeczy w dzieciństwie wytłumaczyć, ale z racji tego, że byłam dla niego w pewnym sensie na drugim planie, to było to normalnością. Później z ojcem już nigdy o tym nie rozmawialiśmy – stwierdziła.