Tymczasem polskie media publikują kolejne fragmenty nagrań wskazujące na to, że to kibole
Ruchu Chorzów pierwsi zaatakowali marynarzy z Meksyku, a nie odwrotnie. Na zapisie z monitoringu, który właśnie udostępnił
gdyński magistrat, widać, że młoda dziewczyna (wcześniej spekulowano, że została zaczepiona przez marynarzy) prawdopodobnie nie ma nic wspólnego z bójką. Kobieta podaje jednemu z Meksykanów butelkę, którą najwidoczniej gdzieś zostawił, a potem mężczyźni zostają napadnięci przez grupę kiboli.