Reklama.
Antoni Macierewicz jest napędzany do działania przez traumę, jaką ma od 10 kwietnia – przekonuje Monika Olejnik. W chwili katastrofy tupolewa poseł PiS był nie w Smoleńsku, ale już w Katyniu. Dlatego teraz robi wszystko, aby udowodnić zamach, wykorzystując do tego naukowców, którzy chcą tę tezę udowodnić.
Nie mogę się doczekać, kiedy Macierewicz zostanie szefem służb albo ministrem spraw wewnętrznych w rządzie Jarosława Kaczyńskiego. Wtedy zapewne wyjaśni dogłębnie, kto stoi za zamachem. Dowie się od NATO, co się działo 10 kwietnia, bo w NATO widzi jedyny ratunek. Ale pod warunkiem, że amerykański prezydent odsłoni dowody świadczące o zamachu. CZYTAJ WIĘCEJ